Sieci Plus, Era i Oragne toczą ostatnimi czasy mały wyścig - kto zaoferuje szybszą prędkość w technologii HSDPA? W Orange mamy już 3,6 Mb/s, Plus również pracuje nad podobną opcją za to Era myśli już o 7,2 Mb/s!
Wydaje się jednak, że pytania o HSDPA powinny być kierowane przede wszystkim do sieci Play, ponieważ w ofercie tego operatora znajduje się duża liczba aparatów obsługujących technologię BARDZO szybkiej transmisji danych.
Według moich informacji wszystkie NodeB stawiane przez P4 wyposażone są już w obsługę HSDPA 3,6 Mb/s. Play pracuje również nad specjalnymi usługami opartymi właśnie na tej technologii. Warunkiem wprowadzenia nowych ofert na rynek jest jednak dostatecznie duży zasięg anten należących do P4. Przedstawiciele operatora zapowiadają, że już przed wakacjami w pełnym zasięgu 3G sieci Play będzie Warszawa oraz Trójmiasto.
UPDATE
Kilka dnia temu media potwierdziły powyższe informacje. W czasie wakacji sieć Play wprowadzi do oferty bezprzewodowy dostęp do internetu. Będzie to usługa podobna do ofert konkurencji (iPlus, Blueconnect, Orange Free). Niestety oferta nie będzie dostępna dla wszystkich chętnych. Z bezprzewodowej transmisji danych będą mogli korzystać jedynie mieszkańcy Warszawy i Trójmiasta. Plusem oferty Play będzie prawdopodobnie bardzo konkurencyjna cena, ponieważ usługa będzie działała tylko w oparciu o infrastrukturę P4.
23 maja 2007
P4 myśli o GSM 1800
P4 zastanawia się nad udziałem w przetargu na częstotliwości GSM 1800. Byłaby to już kolejna próba pozyskania przez operatora tych częstotliwości.
Kiedy w 2005 roku rozstrzygnięto przetarg na czwartą licencję UMTS w Polsce, Netia - zwycięzca przetargu - miała w planie budowę swojej sieci również w oparciu o częstotliwości 1800 Mhz (przetargi toczyły się jednocześnie). Niestety nie wszystko poszło gładko. Choć Netia uzyskała częstotliwości UMTS, Urząd nie zdecydował o przyznaniu częstotliwości 1800 Mhz żadnemu z oferentów. Wkrótce potem Netia zastanawiała się nawet nad rezygnacją z UMTS, gdyż pozyskanie jedynie części planowanych częstotliwości było sprzeczne z założeniami firmy.
Owe założenia musiały się szybko zmienić, ponieważ już w następnym przetargu Netia (wtedy już P4) udziału nie wzięła. Magdalena Sawicka, która w tamtym czasie pełniła funkcję Rzecznika Prasowego spółki tak uzasadniała dla PAP decyzję firmy:
Ciężko precyzować do czego P4 mogłoby wykorzystać częstotliwości GSM 1800 - być może mogłyby służyć jako wsparcie dla budowanej już sieci lub być, np. bazą dla wirtualnego operatora, który mógłby pojawić się w przyszłości, w sieci P4.
Decyzję P4 poznamy przed 24 sierpnia 2007 - tego dnia upływa termin składania ofert przetargowych.
Kiedy w 2005 roku rozstrzygnięto przetarg na czwartą licencję UMTS w Polsce, Netia - zwycięzca przetargu - miała w planie budowę swojej sieci również w oparciu o częstotliwości 1800 Mhz (przetargi toczyły się jednocześnie). Niestety nie wszystko poszło gładko. Choć Netia uzyskała częstotliwości UMTS, Urząd nie zdecydował o przyznaniu częstotliwości 1800 Mhz żadnemu z oferentów. Wkrótce potem Netia zastanawiała się nawet nad rezygnacją z UMTS, gdyż pozyskanie jedynie części planowanych częstotliwości było sprzeczne z założeniami firmy.
Owe założenia musiały się szybko zmienić, ponieważ już w następnym przetargu Netia (wtedy już P4) udziału nie wzięła. Magdalena Sawicka, która w tamtym czasie pełniła funkcję Rzecznika Prasowego spółki tak uzasadniała dla PAP decyzję firmy:
"P4 nie wyraziło zainteresowania uczestniczeniem w przetargu na GSM 1800, ponieważ uważa, że jest to technologia, która nie pozwala na świadczenie atrakcyjnych usług mulitmedialnych, na które stawia P4 i w perspektywie kilku lat zostanie wyparta przez technologie trzeciej generacji".
Ciężko precyzować do czego P4 mogłoby wykorzystać częstotliwości GSM 1800 - być może mogłyby służyć jako wsparcie dla budowanej już sieci lub być, np. bazą dla wirtualnego operatora, który mógłby pojawić się w przyszłości, w sieci P4.
Decyzję P4 poznamy przed 24 sierpnia 2007 - tego dnia upływa termin składania ofert przetargowych.
Buduj lojalność klienta - zrób sobie MVNO
Wystartował kolejny operator komórkowy. Kto by się spodziewał, że potencjalni "wielcy gracze" w tej dziedzinie, których spodziewaliśmy się ujrzeć jako pierwszych wirtualnych operatorów (Dialog, Tele2, Telekomunikacja Kolejowa, Onet), będą tak daleko w tyle? Tymczasem na rynek MVNO wchodzą właściwie nie operatorzy, lecz.. marki.
Strategie przyjęte początkowo przez mBank, teraz również firmę Avon bazują przede wszystkim na przywiązaniu ich klientów do marek. Potencjał jest ogromy! mBank ma ponad 1,2 mln klientów, a Avon kilkaset tysięcy. Już sama rzesza konsultantek będzie generowała dla firmy Avon przychody.
Czytając krytyczne komentarze pod newsami na temat startu operatora MyAvon zastanawiałem się czy właściwie jest sens porównywać ceny za połączenia do pozostałych operatorów? Owszem, społeczeństwo coraz częściej porównuje ceny usług - nie tylko telekomunikacyjnych. Wzrost zainteresowania kalkulatorami pomocnymi przy wykonywaniu obliczeń dobrze świadczy o polskich konsumentach - mamy coraz lepiej wyedukowane społeczeństwo (armia "wyżej wykształconych"), więc i z elementarną matematyką jest lepiej ;)
Chodzi jednak o fakt, że kolejni operatorzy, którzy prawdopodobnie będą pojawiać się na rynku będą traktowali swoje "operatorstwo", raczej jak dodatek do już prowadzonej działalności. Tym samym bazować będą na przywiązaniu klientów do konkretnej marki. Nawet jeśli ceny są mało konkurencyjne, fakt przynależności do pewnej grupy społecznej, jaką tworzą użytkownicy danej sieci komórkowej będzie jednoznaczny z wyróżnieniem się ponad przeciętność. To jest - według mnie - istota MVNO. Biznes z tego przeciętny, korzyść marketingowo-psychologiczna - bezcenna, ponieważ operatorowi większe zyski przynosi scementowana lojalność klienta wobec marki, niż sprzedawanie mu minut i SMSów.
Myślę, że wkrótce nastaną czasy, gdy to operatorzy z własną infrastrukturą będą przygotowywali oferty dla firm, które potencjalnie mogłyby być zainteresowane świadczeniem usług MVNO. Tego typu oferta mogłaby zawierać kilka wariantów cennika, do tego różne stopnie współpracy z siecią macierzystą, tzn. operator z infrastrukturą mógłby oferować - bazując na swoim doświadczeniu - pełne przygotowanie techniczne dla MVNO, czyli system bilingowo-rozliczeniowy, wsparcie przy dystrybucji, negocjacjach z dostawcami terminali itp. itd. Firma zainteresowana udostępnieniem klientom usług telefonii komórkowej pod własną nazwą ograniczała by się do uzyskania pozwolenia, podpisania umowy o współpracy z operatorem infrastruktury oraz stworzenia własnej kampanii marketingowej. Koniec końców do prowadzenia takiej działalności wystarczyłoby kilka - kilkanaście osób. Resztą zajęły by się firmy zewnętrzne.
Na koniec dodam jeszcze, że z niecierpliwością wyczekuję operatora, który będzie dla mnie idealny. Marka = duma, ceny = normalne, klient = nasz pan + klasa i prestiż :) Być może kiedyś pojawi się coś, co nie jest dostępne dla każdego tak, jak złota karta kredytowa ;)
Strategie przyjęte początkowo przez mBank, teraz również firmę Avon bazują przede wszystkim na przywiązaniu ich klientów do marek. Potencjał jest ogromy! mBank ma ponad 1,2 mln klientów, a Avon kilkaset tysięcy. Już sama rzesza konsultantek będzie generowała dla firmy Avon przychody.
Czytając krytyczne komentarze pod newsami na temat startu operatora MyAvon zastanawiałem się czy właściwie jest sens porównywać ceny za połączenia do pozostałych operatorów? Owszem, społeczeństwo coraz częściej porównuje ceny usług - nie tylko telekomunikacyjnych. Wzrost zainteresowania kalkulatorami pomocnymi przy wykonywaniu obliczeń dobrze świadczy o polskich konsumentach - mamy coraz lepiej wyedukowane społeczeństwo (armia "wyżej wykształconych"), więc i z elementarną matematyką jest lepiej ;)
Chodzi jednak o fakt, że kolejni operatorzy, którzy prawdopodobnie będą pojawiać się na rynku będą traktowali swoje "operatorstwo", raczej jak dodatek do już prowadzonej działalności. Tym samym bazować będą na przywiązaniu klientów do konkretnej marki. Nawet jeśli ceny są mało konkurencyjne, fakt przynależności do pewnej grupy społecznej, jaką tworzą użytkownicy danej sieci komórkowej będzie jednoznaczny z wyróżnieniem się ponad przeciętność. To jest - według mnie - istota MVNO. Biznes z tego przeciętny, korzyść marketingowo-psychologiczna - bezcenna, ponieważ operatorowi większe zyski przynosi scementowana lojalność klienta wobec marki, niż sprzedawanie mu minut i SMSów.
Myślę, że wkrótce nastaną czasy, gdy to operatorzy z własną infrastrukturą będą przygotowywali oferty dla firm, które potencjalnie mogłyby być zainteresowane świadczeniem usług MVNO. Tego typu oferta mogłaby zawierać kilka wariantów cennika, do tego różne stopnie współpracy z siecią macierzystą, tzn. operator z infrastrukturą mógłby oferować - bazując na swoim doświadczeniu - pełne przygotowanie techniczne dla MVNO, czyli system bilingowo-rozliczeniowy, wsparcie przy dystrybucji, negocjacjach z dostawcami terminali itp. itd. Firma zainteresowana udostępnieniem klientom usług telefonii komórkowej pod własną nazwą ograniczała by się do uzyskania pozwolenia, podpisania umowy o współpracy z operatorem infrastruktury oraz stworzenia własnej kampanii marketingowej. Koniec końców do prowadzenia takiej działalności wystarczyłoby kilka - kilkanaście osób. Resztą zajęły by się firmy zewnętrzne.
Na koniec dodam jeszcze, że z niecierpliwością wyczekuję operatora, który będzie dla mnie idealny. Marka = duma, ceny = normalne, klient = nasz pan + klasa i prestiż :) Być może kiedyś pojawi się coś, co nie jest dostępne dla każdego tak, jak złota karta kredytowa ;)
15 maja 2007
Nowości w Play już niedługo
Zapowiadane nowości w sieci Play zostaną wprowadzone około 25 maja. Spodziewałem się, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nastąpi to w połowie miesiąca a wczorajsza konferencja prasowa przyniesie odpowiedź na pytanie, na czym będzie polegało "drugie uderzenie" sieci Play?
Niestety szczegółów nie znam. Wiadomo, że przygotowywana jest nowa oferta telefonów. Kilka dni temu (10 maja) uległ również zmianie dotychczasowy cennik terminali. Szczegóły na stronie Play (PDF).
Niestety szczegółów nie znam. Wiadomo, że przygotowywana jest nowa oferta telefonów. Kilka dni temu (10 maja) uległ również zmianie dotychczasowy cennik terminali. Szczegóły na stronie Play (PDF).
Tagi:
p4,
Play,
Playmobile,
Project4
11 maja 2007
Pakiety internetowe w Play.. nie dla wszystkich
Komórkowa sieć Play udostępniła dziś swoim klientom pakiety internetowe, które obniżają koszty korzystania z globalnej sieci. Niestety - cena nie powala. Wydaje się, że owe pakiety są chwytem marketingowym. Jakkolwiek by nie było - ważne, że Play zareagował w jakiś sposób na głosy klientów dot. cen za internet. W moim mniemaniu lepiej Play powinien obniżyć podstawową stawkę za transmisję danych a nie - podobnie do konkurencji - stosować pakiety, z których wg. globalnych statystyk korzysta ok 20 proc. użytkowników.
Na koniec warto wspomnieć, że pakiety Play Player przeznaczone są TYLKO dla klientów abonamentowych.
Na koniec warto wspomnieć, że pakiety Play Player przeznaczone są TYLKO dla klientów abonamentowych.
Tagi:
p4,
Play,
Playmobile,
Project4
Subskrybuj:
Posty (Atom)