18 września 2006

P4 = niewypał?

Komórkowy projekt Netii - Project4 (P4) - może okazać się niewypałem. Również próba ekspansji na rynku bezprzewodowego dostępu do internetu w technologii WiMax jest bardzo ryzykowną inwestycją - ocenia Michał Marczak z DI BRE.

Informacja za Gazetą Prawną.

Taki rozwój wydarzeń będzie oznaczał poważne kłopoty dla Netii, która ciągle nie przynosi zysków. Mimo drugiej pozycji pod względem ilości stacjonarnych linii abonenckich, telefonia stacjonarna nie ma wielu możliwości rozwoju, a tym samym wielkiego potencjału zyskownego.

Rozważmy dwie możliwości:

1\ P4 okazuje się niewypałem. Możliwe przyczyny:
  • kampania reklamowa i marketingowa okaże się nietrafiona
  • P4 nie będzie w stanie zapewnić wystarczającej jakości usług, dotyczy to głównie profesjonalnej obsługi oraz kwestii technicznych, które w początkowym okresie działalności sieci (w oparciu głównie o infrastrukturę Polkomtela) mogą nie spełniać wymogów rynku.
  • Zapowiadana walka o klientów przy pomocy atrakcyjnych ofert cenowych okaże się czczym gadaniem. Wydaje się mało prawdopodobne, by P4 wynegocjowało z Polkomtelem tak radykalnie niskie opłaty za korzystanie z infrastruktury, by móc wywołać rewolucję cenową. Należy pamiętać o bardzo podstawowej intencji, czyli chęci zysku. Biznes to biznes i w długofalowej perspektywie nikt do interesu dopłacać nie będzie.
  • Oferta czwartego operatora nie jest wystarczająco atrakcyjna by przyciągnąć do siebie klientów. Początkowa euforia związana z pojawieniem się kolejnego gracza na rynku z czasem zanika, czego wynikiem jest znaczne spowolnienie tempa wzrostu liczby klientów.
  • Zdarza się coś nieoczekiwanego, np: konkurencja walczy, pojawiają się przeszkody prawne.
2\ Start P4 okazuje się sukcesem:
  • Kampania marketingowa i promocyjna odnoszą sukces porównywalny z kampaniami Heyah. Prawdopodobieństwo takiego rozwoju wydarzeń wydaje się bardzo duże. Jacek Hensler - współtwórca sukcesu marki Heyah - został 12 września mianowany dyrektorem ds. marketingu P4.
  • Kluczem do sukcesu okazuje się oferta konwergentna, czyli połączenie usług telefonii stacjonarnej, komórkowej oraz oferty dostępu do internetu z wykorzystaniem technologii WiMax.
  • Następują korzystne zmiany w prawie, które łagodzą wymagania formalne związane z budową masztów transmisyjnych. P4 może rozbudowywać swoją infrastrukturę, w konsekwencji czego ponosi mniejsze koszty związane z użytkowaniem infrastruktury Polkomtela, co wpływa na niższe ceny za korzystanie z podstawowych usług (połączenia, wiadomości tekstowe/multimedialne)
  • Po rozbudowie własnej infrastruktury, P4 decyduje się na współpracę z operatorem wirtualnym.
  • Zmienia się skład udziałowców P4 (Novator 70 proc, Netia 30 proc). Któryś z właścicieli decyduje się odsprzedać swoje udziały inwestorowi, np. firmie Hutchison.
Wszystkie te scenariusze oraz inne, których nie wymieniłem - są możliwe. Od P4 zależy bardzo wiele, m.in. przyszłość Netii oraz możliwość wprowadzenia trwałych zmian na polskim rynku, z którego wieje stagnacją - od rebrandingu Idei minął już rok, udziałowcy PTC w ciągłym konflikcie, w którym już mało kto się orientuje, a Polkomtel.... to trudne słowo.

2 komentarze:

  1. Anonimowy10:37 PM

    no coz.... ja mam nadzieje, ze wszystko wypali!!! bo potrzebna jest kolejna sieć komorkowa...potrzebna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12:36 AM

    Istnieje również możliwosć wprowadzenia usług mobilnych i stacjonarnych przez firmy. Możliwe, że będą wtedy tworzyły cenniejszą całość. Tym samym będą atrakcyjniejsze dla nowych inwestycji.

    OdpowiedzUsuń