Jedną z najlepszych - według mnie - usług oferowanych przez polskich operatorów komórkowych jest Tak-Tak-owy "Bonus". Za dwie minuty połączenia przychodzącego z innej sieci komórkowej lub telefonu stacjonarnego otrzymujemy jedną tzw. "erajednostkę", czyli minutę połączenia do sieci Era, Heyah i na telefony stacjonarne. Minuta wymienia się na cztery SMSy.
W listopadzie 2006 w mediach pojawiły się informacje na temat porozumień, jakie P4 zawarło z niektórymi operatorami. Umowy dotyczyły interkonektu, czyli stawek, jakie operatorzy płacą sobie za minutę przychodzącą z obcej sieci. P4 udało się "wywalczyć" interkonekt asymetryczny, co oznacza, że nowy operator za umożliwienie innym sieciom realizacji połączeń do klientów Play'a będzie otrzymywał większą kwotę (65 groszy/min.), niż sam będzie musiał zapłacić za zakończenie połączenia w sieci konkurentów (44 grosze/min.). Ta bardzo istotna różnica (21 groszy na jednej minucie) pozwoli nowemu graczowi na szybsze zebranie funduszy na spłatę zadłużeń oraz oczywiście na rozbudowę infrastruktury.
Jestem prawie pewien, że Play zaoferuje swoim klientom ciekawy system rozliczenia oddając część swojego zysku własnemu klientowi. Podobnie, jak w sieci Era będą to prawdopodobnie spore rabaty na połączenia wewnątrzsieciowe.
Jeśli w moich przypuszczeniach kryje się choćby cień prawdy - może nie będzie AŻ tak źle ;)
PS.
Nie potwierdzą się niestety nieoficjalne informacje podawane przez niektóre media, jakoby Play miał uruchomić swoją sieć już w ciągu najbliższych dni. Czekamy więc do marca :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz