Specjaliści japońscy przewidują, że liczba sprzedanych komórek w tym roku przekroczy miliard sztuk. Oznacza to nieustający boom na telefonizację światowego społeczeństwa. Szał na komórki ma się utrzymać do 2008 roku, kiedy to na świecie będzie aż trzy miliardy komórek.
(Niewiele) Więcej w portalu Onet.pl.
Wygląda na to, że kraje, w których jeszcze niedawno budowano domy z bambusa, lub gliny spełniają coraz większą rolę w światowym rynku telefonów komórkowych. Mowa tu oczywiście o Chinach, Brazylii, Indiach.
I tak jedne kraje z dżungli zmieniają się w potęgi gospodarcze, a inne (jak Polska), ciągle tkwią (myślami) w średniowieczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz