25 września 2006

Heyah znów winna rewolucji na rynku

Heyah znów rewolucjonizuje polski rynek. Pakiety minut i/lub smsów, dzięki którym usługi te są tańsze znamy nie od dziś, jednak do tej pory miały one podstawy mankament - ich wykorzystanie możliwe było jedynie w ramach sieci macierzystej i na linie stacjonarne.

Najnowsza oferta Heyah "Ryczałt SMS" łamie tę regułę. Pakiet wiadomości SMS o wartości 5 zł pozwala na wykorzystanie aż 1000 smsów do wszystkich sieci! Pakiet ma ważność 7 dni, co oznacza, że w ciągu miesiąca za 20 zł mamy do dyspozycji 4000 SMSów bez ograniczeń kierunkowych.

Czy oferta jest korzystna? Tak! I to bardzo, szczególnie dla "namiętnych" smsowców ;) A za takich należy uznać ludzi młodych, którzy są głównymi odbiorcami marki Heyah.

W standardowym cenniku Heyah wiadomość SMS kosztuje 20 groszy (poza sieć) oraz 3 grosze (w sieci). Można więc przyjąć, że średni koszt SMSa wychodzącego to 0,115 zł. Prosty rachunek pokazuje, że jeśli w tygodniu wysyłamy przynajmniej 44 smsy do różnych sieci (50 proc. do Heyah), to taki pakiet jest dla nas bardzo opłacalny. Sytuacja ma się lepiej, jeśli użytkownik Heyah wysyła wiadomości głównie poza swoją sieć. Gdy krąg odbiorców naszych SMSów ogranicza się tylko do użytkowników Heyah opłacalność pakietu zaczyna się powyżej 167 wiadomości tygodniowo. Nie mniej jednak oferta jest bardzo ciekawa. Być może doczekamy się już wkrótce odpowiedzi ze strony konkurencji, np. w postaci tańszych minut do wykorzystania również poza sieć.

Heyah po raz kolejny daje impuls do zmian na rynku, dlatego należy wyrazić słowa pochwalne pod adresem sieci z czerwoną łapą w tle. Co więcej - Heyah konsekwentnie realizuje swoją strategię marketingową. Nie ulega ona zmianie w zależności od ruchów konkurencji, bądź innych okoliczności.

Dzisiejsza ocena dla Heyah db+ ;)

18 września 2006

P4 = niewypał?

Komórkowy projekt Netii - Project4 (P4) - może okazać się niewypałem. Również próba ekspansji na rynku bezprzewodowego dostępu do internetu w technologii WiMax jest bardzo ryzykowną inwestycją - ocenia Michał Marczak z DI BRE.

Informacja za Gazetą Prawną.

Taki rozwój wydarzeń będzie oznaczał poważne kłopoty dla Netii, która ciągle nie przynosi zysków. Mimo drugiej pozycji pod względem ilości stacjonarnych linii abonenckich, telefonia stacjonarna nie ma wielu możliwości rozwoju, a tym samym wielkiego potencjału zyskownego.

Rozważmy dwie możliwości:

1\ P4 okazuje się niewypałem. Możliwe przyczyny:
  • kampania reklamowa i marketingowa okaże się nietrafiona
  • P4 nie będzie w stanie zapewnić wystarczającej jakości usług, dotyczy to głównie profesjonalnej obsługi oraz kwestii technicznych, które w początkowym okresie działalności sieci (w oparciu głównie o infrastrukturę Polkomtela) mogą nie spełniać wymogów rynku.
  • Zapowiadana walka o klientów przy pomocy atrakcyjnych ofert cenowych okaże się czczym gadaniem. Wydaje się mało prawdopodobne, by P4 wynegocjowało z Polkomtelem tak radykalnie niskie opłaty za korzystanie z infrastruktury, by móc wywołać rewolucję cenową. Należy pamiętać o bardzo podstawowej intencji, czyli chęci zysku. Biznes to biznes i w długofalowej perspektywie nikt do interesu dopłacać nie będzie.
  • Oferta czwartego operatora nie jest wystarczająco atrakcyjna by przyciągnąć do siebie klientów. Początkowa euforia związana z pojawieniem się kolejnego gracza na rynku z czasem zanika, czego wynikiem jest znaczne spowolnienie tempa wzrostu liczby klientów.
  • Zdarza się coś nieoczekiwanego, np: konkurencja walczy, pojawiają się przeszkody prawne.
2\ Start P4 okazuje się sukcesem:
  • Kampania marketingowa i promocyjna odnoszą sukces porównywalny z kampaniami Heyah. Prawdopodobieństwo takiego rozwoju wydarzeń wydaje się bardzo duże. Jacek Hensler - współtwórca sukcesu marki Heyah - został 12 września mianowany dyrektorem ds. marketingu P4.
  • Kluczem do sukcesu okazuje się oferta konwergentna, czyli połączenie usług telefonii stacjonarnej, komórkowej oraz oferty dostępu do internetu z wykorzystaniem technologii WiMax.
  • Następują korzystne zmiany w prawie, które łagodzą wymagania formalne związane z budową masztów transmisyjnych. P4 może rozbudowywać swoją infrastrukturę, w konsekwencji czego ponosi mniejsze koszty związane z użytkowaniem infrastruktury Polkomtela, co wpływa na niższe ceny za korzystanie z podstawowych usług (połączenia, wiadomości tekstowe/multimedialne)
  • Po rozbudowie własnej infrastruktury, P4 decyduje się na współpracę z operatorem wirtualnym.
  • Zmienia się skład udziałowców P4 (Novator 70 proc, Netia 30 proc). Któryś z właścicieli decyduje się odsprzedać swoje udziały inwestorowi, np. firmie Hutchison.
Wszystkie te scenariusze oraz inne, których nie wymieniłem - są możliwe. Od P4 zależy bardzo wiele, m.in. przyszłość Netii oraz możliwość wprowadzenia trwałych zmian na polskim rynku, z którego wieje stagnacją - od rebrandingu Idei minął już rok, udziałowcy PTC w ciągłym konflikcie, w którym już mało kto się orientuje, a Polkomtel.... to trudne słowo.

12 września 2006

Stworzył Heyah, teraz zajmie się P4

Dobrze, że od czasu do czasu słyszymy jakieś wieści dochodzące z P4. Inaczej można by pomyśleć, że pracownicy spółki czekają z założonymi rękami na kolejne pozwolenia na budowę masztów ;)

Jacek Hensler został dyrektorem ds. marketingu w P4. Osoba Pana Henslera jest związana między innymi z bardzo udaną kreacją marki Heyah. Możemy się więc spodziewać, że kampania marketingowa P4 będzie ciekawa, co za tym idzie wzbudzi powszechne zainteresowanie oraz zapewni spółce odpowiedni rozgłos i start na miarę ambicji nowego operatora.

Oto ciekawy fragment z wypowiedzi nowego Dyrektora Marketingu P4:
Zamierzamy zmienić zasady gry! Przede wszystkim skupimy się na kliencie, zmienimy standard usług, a w efekcie umożliwimy każdemu użytkownikowi dostęp do oryginalnych, innowacyjnych i użytecznych pomysłów za przystępną cenę.
Oczekujemy inteligentnej kampanii, jasnego przekazu a przede wszystkim... niskich cen :)

Pełen komunikat o powołaniu dyrektora marketingu P4 na stronie operatora.

11 września 2006

Tele2 - spalona marka

W telewizji skończyła się właśnie pierwsza część reportażu na temat metod, jakich używają konsultanci Tele2 w celu zawarcia umowy z naiwnym i nieświadomym klientem.

Wygląda na to, że skala problemu jest dość duża. Wystarczy przeczytać komentarze klientów i pracowników firmy na stronie "Uwagi".

Warto zastanowić się, jakie konsekwencje grożą Tele2 za takie praktyki. Przede wszystkim, z racji łamania prawa (wprowadzanie klienta w błąd itp.), sprawa może znaleźć się w prokuraturze. O wiele gorszy będzie jednak skutek marketingowy. Marka Tele2 - już teraz kojarzona negatywnie - może okazać się "spalona" w przyszłych zabiegach handlowych. Czy możemy więc spodziewać się tego, że Tele2 zmieni swoją nazwę i będzie starało się wypromować nowa markę? Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, jednak nie przyniesie on oczekiwanego rezultatu, jeśli jakość obsługi klienta oraz pozyskiwania nowych abonentów się nie zmieni.

Szkoda tylko, że Tele2 nie wykorzystuje w sposób odpowiedni możliwości, jakie wiążą się z liberalizacją rynku telekomunikacyjnego, chociażby decyzji UKE o hurtowej sprzedaży abonamentu. Dobrze przeprowadzona kampania marketingowa wraz z najwyższą jakością świadczonych usług mogłaby przynieść firmie dobre zyski i renomę, a tym samym wpłynąć znacząco na pozycję rynkowego monopolisty.

Już jutro o 19.45 na antenie TVN druga część reportażu o nieuczciwych praktykach Tele2. Więcej szczegółów o wynikach dziennikarskiego śledztwa reporterów "Uwagi" podaje portal Onet.pl.

MVNO = wzrost liczby klientów

Ten rok będzie przełomowy w polskim świecie telekomunikacyjnym. Przed świętami Bożego Narodzenia pojawią się kolejni operatorzy działający, jako MVNO. Jaki skutek dla rynku może mieć pojawienie się kolejnych firm oferujących usługi komórkowe? Przede wszystkim wzrost konkurencji, a tym samym poprawienie się jakości usług oraz spadek cen.

Na początku 2006 roku również we Francji pojawili się operatorzy wirtualni. Fakt ten spowodował ożywienie na rynku i w konsekwencji wzrost liczby klientów sieci komórkowych w pierwszym kwartale o 8,1 proc. rok do roku.

Informacja za gazetą Puls Biznesu z dnia 8 września br.

09 września 2006

Tele2 ofiarą swojej polityki i zemsty TP SA

Na antenie TVN'owego programu "Uwaga" zostanie w poniedziałek wyemitowany materiał dotyczący nieuczciwych praktyk, jakich dopuszcza się Tele2 w celu pozyskania jak największej liczby klientów.

Reporterka "Uwagi" zatrudniła się w jednym z call center operatora, żeby dowiedzieć się, jakich technik uczeni są konsultanci, w jaki sposób manipulują naiwnymi klientami oraz jaki jest tego efekt. Na stronie "Uwagi" można zobaczyć zwiastun reportażu.

Tele2 to firma, która znana jest z agresywnych metod sprzedaży swoich usług. Wielokrotnie zdarzało się, że i do moich drzwi pukali przedstawiciele firmy. Z zajawki materiału TVNu, która została umieszczona na stronie wynika, że konsultanci telefoniczni wręcz zobowiązywani są do kłamstw, byle tylko złapać naiwnego klienta. Mi spodobało się szczególnie jedno zdanie kierowane pod adresem reporterki-konsultantki: "nazwa Tele2 właściwie nie pomaga ci w sprzedaży". ;)

Wątpię, żeby przedstawione w materiale telewizyjnym fakty były przykładem jednostkowym i odosobnionym. Od początku działalności Tele2 na polskim rynku słychać było o niecodziennych i podejrzanych praktykach, których dopuszczali się pracownicy firmy, ot - chociażby podpisywanie umów za klientów bez ich wiedzy i zgody. Podobną sytuację niedawno opisywałem.

Dziwnie się składa, że materiał zostanie opublikowany właśnie teraz, kiedy Tele2 szykuje się do ofensywy rynku abonamentowego, po decyzji UKE zmuszającej TP SA do hurtowej odsprzedaży abonamentu. Czy możliwe jest by była to zemsta monopolisty? Tak - możliwe. Warto wspomnieć, że TP SA współpracuje z TVN. To w sieci Orange obejrzymy odcinki TVN'owych seriali. Wszystko wskazuje na to, że Orange będzie również siecią macierzystą dla operatora wirtualnego należącego do ITI (właściciela TVN).

Proponuję zwrócić uwagę na komentarze pod zajawką reportażu na stronie "Uwagi".

W poszukiwaniu nazwy sieci P4

Jeden z pierwszych postów, jakie opublikowałem dotyczył rzekomej nazwy sieci nowego operatora P4. Sugerowałem, że pod uwagę była brana nazwa nMobile (new mobile, netia mobile? :| ). Skąd moje przypuszczenia? Stąd, że w czerwcu/lipcu 2005 domena nmobile.pl należała do Netii.

Postanowiłem wtedy poszukać jakichś informacji o zarejestrowanych przez Netię domenach w bazie whois. Używałem przeróżnych słów kluczowych zasięgniętych stąd. Moje działania nie przyniosły jednak skutku.

Dlaczego o tym piszę? Patrząc na statystyki wejść na bloga z Google widzę, jakie słowa kluczowe zostały użyte: "ns2.internetia.pl", " domeny@ConsultingService.pl", "sibr11921" itp. itd. Widać nie tylko ja chciałbym już wiedzieć ;)

Niestety.. musimy cierpliwie czekać na oficjalne ogłoszenie nazwy sieci, albo przynajmniej na pierwsze przecieki w tym temacie ;)

Przypominam tylko, że w dniu, gdy P4 zapowiedziało przesunięcie terminu swojego startu, prezes spółki, Pan Bannister powiedział, że marka sieci wciąż nie jest ustalona i rozważane jest ciągle kilka możliwości. Coś mi się nie wydaje ;) Jeśli sieć miała wystartować jeszcze w tym roku, czyli najpóźniej w ciągu dwóch i pół miesiąca, mało prawdopodobnym jest, by nazwa ta nie była już ustalona! Cały proces powstawania strategii i komunikacji marketingowej oparty jest w dużym stopniu na marce.

Czekamy więc niecierpliwie :)

Polkomtel wycofuje skargi

Proszę!! Bardzo ładny gest ze strony Polkomtela! :) Spółka wycofuje skargi do sądów związane z wygranym przez P4 przetargiem na częstotliwości UMTS. To się nazywa etyka biznesowa ;)

W czerwcu br. P4 podpisało umowę z Polkomtelem o roamingu wewnętrznym, na mocy której już od pierwszych godzin działania sieci P4, klienci nowego operatora będą mieli zasięg wszędzie tam, gdzie klienci Polkomtela. Umowa nie obejmuje infrastruktury UMTS, którą P4 buduje samodzielnie.

Pełen komunikat na stronie UKE.

07 września 2006

Elektrim na celowniku KPWiG

Sprzedaż udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej przez Elektrim wzbudziła szereg emocji nie tylko w środowisku telekomunikacyjnym. Elektrim, jako spółka notowana na giełdzie musi składać szczegółowe raporty odnośnie swoich poczynań do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG).

Informacja o zmianach w zarządzie PTC oficjalnie została ogłoszona późnym popołudniem we wtorek. Jak podaje dzisiejsza "Gazeta", tego samego dnia popyt na akcje Elektrimu gwałtownie się zwiększył. Dochodziło nawet do tego, że obroty akcjami Elektrimu były w ciągu dnia kilkukrotnie zawieszane. Na zamknięciu sesji kurs spółki był o ponad połowę wyższy niż rano.

Komunikat o nowym prezesie PTC wpłynął do agencji prasowych krótko przed zamknięciem sesji na GPW. Sprzedaż udziałów operatora oznacza, że Elektrim uzyska pieniądze, które mogą uratować spółkę od bankructwa, co było wystarczającym powodem do wzrostu wartości akcji.

Cała sprawa zostanie zbadana przez KPWiG. Elektrim został niedawno ukarany karą 200 tys. zł za niedopełnienie obowiązku informacyjnego. Jeśli potwierdziłyby się przypuszczenia o wycieku informacji ze spółki, może oznaczać to kolejne kary.

Deutsche Telecom ogłasza się nowym właścicielem PTC

Deutsche Telecom ostatecznie przejęło Polską Telefonię Cyfrową. Na korporacyjnej części strony sieci Era pojawił się nowy skład udziałowców, w którym nie ma już Elektrimu.
  • T-Mobile Deutschland GmbH - 70,5%
  • T-Mobile Poland Holding No. 1 B.V. (poprzednio MediaOne International B.V.) - 22,5%
  • Polpager Sp. z o. o. - 4,0%
  • CARCOM Warszawa Sp. z o.o. - 1,9%
  • Elektrim Autoinvest S.A. - 1,1%
Wraz ze zmianami własnościowymi doszło do powołania nowych członków zarządu oraz prezesa spółki.

06 września 2006

Rośnie popyt na pracę w P4

Przynajmniej kilka osób każdego dnia wchodzi na mojego bloga poprzez słowa kluczowe "p4 praca", "praca w P4", "p4 netia praca". Istotnie - najmłodszy polski operator prowadzi rekrutację na bardzo szeroką skalę. Potrzebni są pracownicy różnego szczebla, od asystentek po inżynierów, dyrektorów salonów sprzedaży, oraz sprzedawców.

Dla wszystkich zainteresowanych pracą w P4 polecam zapoznać się z prezentacją, jaką spółka opublikowała na stronach jednego z serwisów z ogłoszeniami.

Oferty:
Ploteczki donoszą, że po ostatnich zmianach własnościowych oraz personalnych w Polskiej Telefonii Cyfrowej dojdzie do "restrukturyzacji", czyli mówiąc krótko - zwolnień. Jeśli ktoś zainteresowany jest pracą u któregoś z operatorów, polecam się spieszyć bo konkurencja będzie coraz większa.

05 września 2006

Nowa władza w PTC czyli Era przed rebrandingiem

Zmiana na stanowisku prezesa PTC oraz nowi członkowie zarządu spółki to prawdopodobnie krok w stronę rebrandingu sieci Era. Rotacje personalne nie rozwiązują problemów własnościowych operatora, ale warto wspomnieć o kilku faktach, które zaczynają zwiastować taki rozwój przyszłych wydarzeń.

1\ Na początku sierpnia wspomniałem o plotkach dotyczących rebrandingu Ery. Informacje pochodziły z kręgów pracowniczych operatora.

2\ Deutsche Telecom ogłosił ostatnio, że zamierza prowadzić "bardziej agresywną" politykę w celu zwiększenia sprzedaży oraz wprowadzenia na inne rynki marki T-Mobile, w tym również do Polski.

3\ Dzisiejszy dzień przyniósł informację o zmianie prezesa oraz kilku członków zarządu Polskiej Telefonii Cyfrowej. Prezesem spółki został Klaus Hartmann, który piastował przez ostatnie sześć lat, od 2000 r. do chwili obecnej, funkcję Dyrektora ds. Finansowych węgierskiego operatora Magyar Telekom. Jest to jedna z osób odpowiedzialna za rebranding węgierskiej sieci. Informacje, które udało mi się uzyskać mówią, że zmiana nazwy sieci odbyła się w bardzo krótkim czasie trzech miesięcy.

Można więc przypuszczać, że doszło do finansowego i formalnego porozumienia między DT a Elektrimem.

Wiele wskazuje więc na to, że już wkrótce (być może 16 września - 10 rocznica uruchomienia sieci Era) może dojść do ogłoszenia decyzji o rebrandingu Ery. Potwierdzałoby to moje wcześniejsze doniesienia o wielkich zmianach w PTC, które mają nastąpić już po wakacjach.

Więcej o sprawach Polskiej Telefonii Cyfrowej w poprzednich postach:

- T-Mobile w Polsce jednym z priorytetów

- DT może stracić swoje udziały w PTC

- T-Mobile Polska już niedługo?

- Walka o PTC wciąż trwa

T-Mobile w Polsce jednym z priorytetów

Wygląda na to, że Deutsche Telecom będzie walczyć o Polską Telefonię Cyfrową jeszcze większym nakładem środków niż teraz. Rubryka "Postać dnia" w poniedziałkowym "Dzienniku" opisuje Kai-Uwe Ricke, prezesa niemieckiego operatora. Zgodnie z informacjami "Dz" został on zobowiązany przez zarząd firmy do bardziej agresywnej polityki w celu zwiększenia udziału w rynku.

Jednym z podstawowych zadań prezesa jest wprowadzenie marki T-Mobile do innych krajów, w tym Polski.

03 września 2006

Nokautu nie było

Nokautu nie było. Serwis gsm.biz.pl oprócz rewolucyjnej ceny Nokii N80 zapowiadał także nowe taryfy sieci Era pod nazwą Nokaut. Póki co nic się nie zmieniło. Być może nowe abonamenty zostaną wprowadzone w połowie września, co zgadzałoby się z datą komercyjnego startu sieci Era (16 września 1996).

Operatorzy muszą starać się, by przed planowanym startem sieci P4 oraz kilku MVNO pozyskać możliwie dużą liczbę klientów i jednocześnie przywiązać ich do siebie wieloletnimi umowami. Wydaje się, że wprowadzenie do sprzedaży bardzo dobrych terminali w atrakcyjnych cenach, to jedyny "pewny" sposób, by ściągnąć klientelę.

"Era Nokaut" - rewolucyjne taryfy - miały być wprowadzone z okazji dziesiątej rocznicy uruchomienia w Polsce pierwszej cyfrowej sieci komórkowej pod nazwą "Era GSM". Pamiętam, jak będąc wtedy jeszcze w szkole podstawowej, pamiętnego 16 września obszedłem cały Poznań w poszukiwaniu salonów operatora. Zebrałem przy okazji "tonę" wszelkiego rodzaju ulotek. Od cen telefonów, poprzez taryfy, aż do prospektów terminali. Ciężko było wejść w ogóle do sklepu, bo kolejki były (podobno) jak za czasów PRL ;) Ceny? Najtańsze telefony za około 2 tys. zł. Aktywacja 1000 zł. Minuta 4 zł! A my jeszcze narzekamy na obecne oferty ;)

BTW

Według informacji jednego z wortali telekomunikacyjnych, urodzinowa promocja będzie się nazywała "Okazja dziesięciolecia". Jej podstawowe cechy, to kilka wybranych telefonów za 10 gorszy brutto oraz "oferty" (minuty, darmowe połączenia w sieci oraz inne z taryf Nowy Komfort), przez pierwsze 10 miesięcy w cenie 10 zł/mies.