27 grudnia 2006

Jak P4 będzie zdobywać klientów? [update]

P4 zapowiada walkę o klientów innych sieci. Nie jest to na pewno łatwe zadanie, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że od dawna standardem są cyrografy na 24 i 36 miesięcy. Co w takim razie może zrobić nowy gracz?

1\ P4 nie będzie korzystało z systemu ewidencji nierzetelnych klientów. Taka baza została stworzona po fali nadużyć ze strony klientów. Operatorzy wymieniają się informacjami o osobach zalegających z płatnościami. Pozwoli to na zakup telefonu każdej osobie, bez względu na zawartość jego "teczki" (modne słowo;).

2\ P4 opłaci karę umowną (ok 600 zł) za zerwanie umowy przed wygaśnięciem jej trwania - to lek na kilkuletnie cyrografy.

3\ P4 pokryje koszty przeniesienia numeru od innego operatora.

4\ P4 - w przeciwieństwie do konkurencji - będzie dbać o już posiadanych klientów, czego skutkiem będzie mały procent osób rezygnujących z usług sieci. Hasłem przewodnim nowego operatora może być slogan oparty na słowie "fair", np: "Jesteś z nami więc o ciebie dbamy - gramy fair" (przykład).

5\ System programów lojalnościowych - "trzy osoby podpiszą z nami umowę z twojego polecenia, trzy miesiące gadasz za darmo".

itp. itd.

Nowy operator z pewnością wykorzysta swoją bazę danych osobowych, którą gromadzi przy okazji rekrutacji chętnych do testowania usług nowej sieci. Po wypełnieniu ankiety godzimy się przecież na "wykorzystanie danych osobowych w celach marketingowych.." kwa, kwa, kwa..

Mały update..

Przedstawione przeze mnie metody "odbijania" klientów są jedynie sposobami, jakie P4 być może wykorzysta.. Jedyne, co jest prawdą to pkt. nr 1.

Dlaczego mBank Mobile jest be..

Tak - moja wina.. przyznaję się bez bicia. Nie doczytałem uważnie regulaminu promocji "Jestem mobile". Osoba, która podczas rejestracji wpisze numer osoby polecającej.. nie ma praktycznie żadnej korzyści. Gdyby chociaż połączenie z tym numerem było w promocyjnej cenie...

Jeśli mBank nie dokona szybko korekty swojej oferty komórkowej.. marny jej los. Jako posiadacz konta w ww. banku będę trzymał ten numer tylko, jeśli zapowiadana na początek roku integracja z systemem transakcyjnym będzie przynosiła jakieś korzyści. Mbank planuje wprowadzić powiadamianie o zdarzeniach za pośrednictwem wiadomości SMS (przyznam, że tego właśnie brakuje mi najbardziej). Spodziewana korzyść dla użytkowników Mobile? Usługa bez opłat.. czyli żadna rewelacja.

Zapamiętaj każdy numer

Zdarza się Wam zapominać numerów telefonów? Nie zawsze jest je na czym zapisać, a czasem po prostu trzeba pamiętać. Problem pojawia się, gdy recytowane cyfry/liczby nie rymują się, lub nie ma między nimi żadnego związku.

Zapewne każdy zauważył, że na klawiszach telefonu, pod każdą cyfrą ukrytych jest kilka liter. Dlaczego więc nie wykorzystać tych liter do tworzenia słów, które ułatwią zapamiętywanie numeru?

Strona http://pl.numspeller.com/ oferuje taką możliwość. Po wpisaniu numeru telefonu otrzymujemy wszystkie możliwe kombinacje liter, które często układają się w sensowne słowa (w zależności od numeru). Co więcej - do wyboru mamy kilka języków. Proste to, a jakie pożyteczne :)

Za podesłanie informacji dziękuje Marcinowi Krosnemu.

26 grudnia 2006

Nadchodzi4 wykorzystuje sprawdzone wzorce

W serwisie YouTube.com zostały zamieszczone filmy pochodzące z castingu nadchodzi4.com. Wszystko fajnie.. nie wiadomo tylko do czego był to casting..? Reklamy telewizyjne?

Skojarzenia? Tak! Oczywiście kampania przypomina początki kampanii Heyah - filmiki, obrazki, marketing wirusowy, niebanalny przekaz i praktycznie zero treści. Porównanie, którego - rzecz jasna - nie da się uniknąć, ma dwa oblicza:

1\ Negatywne - czyli skojarzenie nie ze sposobem prowadzenia kampanii, a z konkurencją - marką Heyah. Złośliwie mówiąc można powiedzieć - "..ale to już było..". P4 zapowiedziało walkę o klientów, agresywną kampanię, więc.. "co oni nam tu.. jeśli powielają wzorce?".

2\ Pozytywne - trzeba przyznać, że owy sposób prowadzenia kampanii przed wprowadzeniem nowej marki należy do najbardziej skutecznych. Przyciąga uwagę, intryguje, rodzi mnóstwo pytań, na które odpowiedzi produkuje wyobraźnia. W tym wypadku kampania P4 to strzał w 10 i wykorzystanie najbardziej skutecznego narzędzia w drodze po sukces.

Przypominam, że osobą odpowiedzialną za marketing w P4 jest Jacek Hensler - osoba, która przyłożyła swą rękę do sukcesu marki Heyah.


Swoją drogą wspomniane filmiki to nie tylko fragmenty castingu, ale również przedsmak usług, jakie zaoferuje nowy operator. Mówię tu o swego rodzaju autoprezentacjach, które użytkownicy będą mogli umieścić na łamach portalu multimedialnego tworzonego wspólnie z grupą Onet.pl.

Scenariusz wydaje się oczywisty - każdy posiadacz telefonu, wraz z numerem otrzymuje dostęp do wspomnianego portalu, gdzie zakłada sobie konto. Po rejestracji może publikować swojego foto- i wideobloga (oraz przeglądać blogi innych), konfigurować swoje ulubione kanały telewizyjne (teledyski, sport, informacje), pobierać muzykę i wideo na swoją komórkę oraz... mnóstwo innych rzeczy, o których nawet nam się nie śniło :P

Partnerstwo z onetem to wiele plusów, min:
1\ Dotarcie do połowy polskich internautów.
2\ Gotowa platforma multimedialna, zaplecze techniczne oraz - co najważniejsze - treści, czyli wiadomości, multimedia itd.

A na koniec hasło z filmików - "wyraź swoją pasję".. czy nie przypomina Wam to reklam koncernu Coca Cola? :)

18 grudnia 2006

Testy P4 przesuwają się w czasie

Na forach i serwisach internetowych poświęconych telekomunikacji..cisza. Wbrew zapowiedziom P4, 15 grudnia nie okazał się dniem rozpoczęcia faktycznych testów sieci nowego operatora. Choć z wybranymi osobami operator nawiązał już kontakt telefoniczny, to jeszcze nikt nie otrzymał zapowiadanego listu z loginem i hasłem do portalu dla testerów.

Dwa tygodnie to jednak za mało by 20 tys. osób przeszło kilka etapów weryfikacji. Zanim testerzy będą mogli w pełni cieszyć się super-komórkami i stu pięćdziesięcio złotowym limitem do wykorzystania, będą musieli umówić się na spotkanie oraz podpisać stosowną umowę. Z moich informacji wynika, że każdy przyszły tester przed otrzymaniem telefonu przejdzie jeszcze.. godzinne szkolenie z jego obsługi! :)

14 grudnia 2006

Motorole i Samsungi dla testerów P4

Przyszedł czas by powiedzieć co nieco o telefonach, jakie otrzymają testerzy nowego operatora. Bardzo dawno informację na ten temat podał serwis Gsmonline.pl. Według moich informacji są to prawdziwe dane ;)

Chyba najciekawszym z terminali jest Motorola V3xx - niby uboższa wersja V3x (1,3 megapiksela zamiast 2 megapikseli), jednak zasadniczą zaletą V3xx jest obsługa technologii HSDPA, która pozwala na bardzo szybki transfer danych rzędu kilkunastu Mbit/s. Wszystko wskazuje na to, że sieć nowego operatora będzie już od początku obsługiwała tę technologię.

Nie ma co.. zazdroszczę testerom! ;)

Pierwszy wirtualny bank, pierwszym wirtualnym operatorem

mOBILE oficjalnie rozpoczął wczoraj świadczenie usług komórkowych. Około godziny 14.00 próbowałem zamówić starter na stronie internetowej operatora. Niestety nie było to takie proste - zainteresowanie było takie, że w puli dostępnych numerów nie było żadnego do wyboru! Po odświeżenie strony czasami pojawiał się jeden lub dwa. Chcąc zdobyć jak najlepszy numerek odpuściłem sobie zakup. Po 19.00 wszystko było już w normie :)

Swoją drogą to doskonała okazja dla polujących na ciekawe numery :)

Komórkowa oferta mBanku wydaje się całkiem atrakcyjna - promocyjne połączenia za 30 groszy do wszystkich sieci to bardzo dobra stawka. Mam nadzieję, że promocja potrwa jak najdłużej :) Jako klient banku chętniej wykorzystam swoją kartę płatnicza, gdyż kolejna promocja gwarantuje mi darmowe doładowanie za każdy zakup w stosunku 3 minuty za 100 zł wydane za pomocą karty.

Z pewnością już niedługo możemy spodziewać się korekty cenników spowodowanej, np. pojawieniem się kolejnych operatorów. Na konferencji prasowej przedstawiciele mOBILE zapowiedzieli wprowadzenie w przyszłym roku oferty nielimitowanego dostępu do internetu (usługa bliźniacza do oferty iPlus) oraz oferty post-paid.

Cieszę się! A Wy? :)

13 grudnia 2006

mBank startuje z komórkami

Stało się! Mamy czwartego operatora komórkowego! Co prawda tylko (może aż) wirtualny, ale ważne, że już rozpoczyna świadczenie swoich usług. Zwycięzcą wyścigu został..mBank! Kto by się spodziewał.. dużo mówiło się wcześniej o P4, Polsacie Cyfrowym, Tele2, Dialogu.. wszystkie te firmy zapewne uruchomią swoje sieci w przyszłym roku, jednak przyznacie chyba, że jest to mała niespodzianka? ;-)

Cenowo - bez rewolucji, jednak 1,2 mln klientów mBanku z pewnością stanowi sporą bazę dla nowego operatora. Konferencja z prezentacją ofert już w środę o 11.00. Według informacji dziennika Rzeczpospolita strona internetowa komórkowego ramienia banku będzie dostępna pod adresem mobile.pl - "Mobile" - taka będzie też nazwa nowego operatora.

Coś wreszcie zaczyna się dziać.. najpierw P4 rozpoczęło testy a już jutro dziś debiut kolejnego operatora! Ahhh.. :) Na to czekaliśmy ;)



Więcej szczegółów ( w tym cennik ) na stronach portalu Bankier.pl

12 grudnia 2006

Nowa strona Heyah czyli wolno i nie dla wszystkich

W sieci pojawiła się dziś nowa strona sieci Heyah. Trzeba przyznać, że pod względem graficznym jest bardzo dobra! Fantazyjne grafiki - połączenie technologii flash i ajax - doskonale pasują do obrazu marki Heyah.

Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dwa - bardzo poważne defekty:
1\ Stara strona ładowała się w iście żółwim tempie, przez co nawigacja była wielce utrudniona. Trzeba przyznać, że pod względem szybkości obsługi to właśnie strona sieci Heyah wypadała najgorzej spośród wszystkich operatorów. Można by przypuszczać, że wraz z nową odsłoną serwisu zdolni programiści poradzili sobie z tym problemem, jednak nic bardziej błędnego! Na stronie Heyah nie da się w szybki sposób odnaleźć potrzebnych informacji, mimo iż sama nawigacja po stronie zmieniła się na lepsze. Moje doświadczenia zapewne nie nie miałyby miejsca, gdyby powszechnymi łączami w domach polskich internautów były te z przepustowościami 1 Mbit i więcej oraz zakładając, że każdy komputer miałby procesor taktowany min. 1GH.

2\ Dyskryminacja - inaczej nie można tego nazwać. Wszystko wskazuje na to, że programiści zapomnieli lub po prostu pominęli użytkowników przeglądarki Opera. Więcej na ten temat w serwisie PasjaGsm.pl.

11 grudnia 2006

Pierwsi testerzy P4 już wybrani

P4 wybrało już pierwszych testerów. Według wcześniejszych zapowiedzi telefony dostaną oni 15 grudnia.

Na warszawskich ulicach pojawiły się również kolejne odsłony kampanii reklamowej nadchodzi4.com.

09 grudnia 2006

Koniec "Ryczałtu SMS" w Heyah

Koniec dobrych czasów. Chciałem aktywować wczoraj usługę "Ryczałt SMS" w Heyah, ku mojemu zdziwieniu system zwracał komunikat o niepoprawnym formacie kodu, który wcześniej służył do aktywacji tej - jakże praktycznej - usługi.

Dopiero teraz - po lekturze regulaminu - widzę, że promocja skończyła się 30 listopada i nie została przedłużona. Dziwne prawda? Z tego, co pamiętam temu podobne promocje mają zazwyczaj więcej niż jeden cykl.

"Ryczałt SMS" był bardzo opłacalną usługą. Już po wysłaniu 25 wiadomości tekstowych poza sieć Heyah w tygodniu, zwracał nam się koszt aktywacji usługi, która obejmowała pulę 1000 smsów w tygodniu.

Więcej o promocji "Ryczałt SMS" pisałem wcześniej.

07 grudnia 2006

PTC zachwieje się w posadach

Polska Telefonia Cyfrowa przygotowuje się do zmiany nazwy swojej sieci tymczasem wygląda na to, że polskie T-Mobile będzie miała sporo kłopotów.

Do końca roku z PTC odejdzie około 20 pracowników wyższego szczebla. Mowa tu przede wszystkim z project managerach, dyrektorach produktowych oraz osobach odpowiedzialnych za kreowanie świadomości marki oraz usług. Z moich informacji wynika, że ludzie Ci przejdą/przechodzą do Polkomtela.

Kolejnym czynnikiem, który będzie miał znaczący wpływ na wynik sprzedaży PTC są pewne informacje, według których w najbliższym czasie miałoby dojść do dużych zmian w sieci sprzedaży PTC. Szczegóły na ten temat już wkrótce.

06 grudnia 2006

Christopher Bannister o P4

W sprawie najbardziej mnie interesującej..

Zapraszam do obejrzenia wywiadau z Christopherem Bannisterem - dyrektorem zarządzającym spółki P4.

W ramach krótkiej recenzji powiem tylko, że wywiad nie Pan Prezes nie podaje żadnych nowych informacji - start sieci w pierwszym kwartale 2007, treści multimedialne, rewolucja w na polskim rynku komórkowym itp. itd. kwa, kwa, kwa..

Mimo wszystko polecam wywiad ze względu na bardziej interpersonalny charakter takiego medium :)

Wywiad dostępny na stronie IDG.

02 grudnia 2006

Wreszcie nadchodzi 4!

I się zaczęło.. ;) P4 rozpoczęło oficjalnie testy techniczne. Każda osoba, która zechce brać udział w próbach nowej sieci musi zarejestrować się na stronie internetowej nadchodzi4.com. Około 20 tys. osób, które swoimi odpowiedziami będą pasowały do profilu przyszłego użytkownika nowej sieci otrzyma nowoczesny telefon oraz 150 zł kredytu miesięcznie do wykorzystania na usługi P4.

To, że testerem może zostać każdy jest jedynie teorią - choć na stronie internetowej nie ma na ten temat nic napisane, to niezależne media informują, że testy będą odbywały się w Trójmieście i Warszawie. Rzeczywiście tylko w tych miastach pojawiły się billboardy oraz reklamy w innych formach, m.in w warszawskim metrze oraz na uczelniach wyższych. Kolejne kampanie - w prasie oraz telewizji rozpoczną się lada dzień. Być może właśnie to daje nadzieję osobom z innych niż wspomniane miasta na udział w testach.

To, że P4 nie informuje swoich potencjalnych testerów o lokalizacji testów nie wydaje mi się specjalnie fair.. w chwili obecnej jest to jedynie zbieranie danych osobowych.

Agencja ISB podaje, że już około 15 grudnia pierwsze telefony trafią w ręce testerów. Faktycznie będzie to trochę prędzej - z moich informacji wynika, że już we wtorek pierwsze "wyselekcjonowane" osoby otrzymają zestawy testowe. Cała akcja ma się odbyć w czasie spotkania z P4, które odbędzie się we wtorek wieczorem. Zapewne już tego dnia pojawią się bardziej szczegółowe informacje odnośnie testów i komercyjnego startu sieci.



22 listopada 2006

Chce ktoś działajacy salon Orange? :)

Przedsiębiorca z Krakowa "odstępuje" działający od 5 lat salon Orange w centrum Krakowa. Czyżby interes przestał się opłacać? ;-)

Aukcja w serwisie Allegro.pl.

16 listopada 2006

Blueconnect sprzedaje się lepiej od prognoz

...informuje gsmonline.pl. Niewątpliwie cieszy mnie fakt coraz większej popularności mobilnego dostępu do internetu, jednak wydaje mi się, że sieć Era zapomniała o klientach, którzy nie potrzebują kart do transmisji danych lub nie wykorzystują przenośnego internetu bardzo intensywnie.

Są jeszcze klienci, którzy chcieliby korzystać z internetu za pośrednictwem swojej komórki (podłączając ją do komputera, lub bezpośrednio na wyświetlaczu telefonu). Niestety rozwój tego segmentu hamowany jest przez skandaliczny sposób liczenia danych. Paczka danych (500kb) kosztuje 70 groszy brutto, co oznacza, że połączenie z własną skrzynką poczty elektronicznej, lub jakakolwiek minimalna transmisja danych kosztuje aż 1,4 zł (paczki liczone są oddzielnie dla danych przychodzących i wychodzących).

Przyznam szczerze, że w moich oczach jest to jedyna, lecz poważna wada Tak Taka. "Normalne" taktowanie zachęciłoby na pewno nie tylko mnie do częstszego korzystania z mobilnego internetu.

14 listopada 2006

Nowa wersja FKN.PL

Wystartowała nowa, odświeżona wersja jednego z najpopularniejszych wortali telekomunikacyjnych FKN.PL. Serwis został w tym roku przejęty przez Onet.pl - wartości transakcji nie ujawniono, jednak wiadomo było, że twórca oraz poprzedni właściciel serwisu wystawił go na sprzedaż za kwotę 100 tyś. złotych.

Nowa wersja wortalu została przygotowana zgodnie z onetową estetyką. Układ całego serwisu jest jasny i przejrzysty. Pod względem merytorycznym przybyło testów najnowszych terminali oraz praktycznych poradników związanych z użytkowaniem telefonu. Widać, że zajęli się nim profesjonaliści :) Mi jednak sam układ treści nie przypadł specjalnie do gustu, być może jest to kwestia przyzwyczajenia...

Opiekę nad serwisem sprawuje jeden z najbardziej cenionych dziennikarzy telekomunikacyjnych Jakub Kram (wcześniej Ignacy Kowalski ;). Według ostatnich statystyk FKN.PL miał blisko 300 tys. użytkowników każdego miesiąca. Od czasu przejęcia serwisu przez Onet, dane te nie są podawane.

05 listopada 2006

Czasu brak...

Dla wszystkich wiernych i niewiernych czytelników bloga kilka nowych postów, w tym dwa dłuższe teksty, które od jakiegoś czasu zalegają na dysku. Mam nadzieję, że Wam się spodobają :)

Przepraszam wszystkich za brak aktualizacji. W telekomunikacji od dłuższego czasu niewiele się dzieje. A i ja mam mniej czasu, przez nowe zajęcie, które pochlania mnie całkowicie. Nie jest ono niestety w żaden sposób związanie z telekomunikacją ale.. z czegoś trzeba żyć :/

Pozdrawiam!

Komórki w internecie - informacja czy dezinformacja?

Internet, jako medium komunikacja dostarcza nam wszelkiej wiedzy z wielu dziedzin. Jeśli mamy problem z naszym telefonem, lub nurtują nas pytania związane z jego obsługą, w poszukiwaniu odpowiedzi powinniśmy skierować się na stronę producenta naszego telefonu, nie zawsze daje to pożądany efekt. Źródeł informacji jednak nie brakuje.

Telefony komórkowe poprzez swoją ewolucję techniczną spełniają nie tylko podstawowe funkcje. Często znajdziemy w nich całą gamę innych opcji, które nijak mają wiele wspólnego z telekomunikacją, ot - choćby możliwość robienia zdjęć, nagrywania filmów, słuchania muzyki, lub - w smartfonach - pełnego wsparcia dla aplikacji biurowych. Większe możliwości terminali powodują, że nie jedna osoba gubi się w gąszczu menu i często nie zdaje sobie sprawy z możliwości, jakie drzemią w niewielkim telefonie. Producenci i operatorzy starają się dbać o to, żeby każdy użytkownik komórki umiał posługiwać się urządzeniem i korzystał z jego zaawansowanych funkcji, które niejednokrotnie mają związek z usługami świadczonymi przez siec komórkową.

Podstawowe źródło informacji o urządzeniu, jakim jest dołączoną fabrycznie instrukcja obsługi - wielokrotnie pomijana jest przez użytkowników. Nabywając telefon mało, kto interesuje się książeczką znalezioną w pudełku, lub po prostu brakuje nam czasu na jej lekturę. Dlatego napotykając problem w obsłudze telefonu, lub chcąc efektywniej go wykorzystać, zaglądamy na stronę internetową producenta czy operatora sieci z nadzieją, że pomoże nam ona wyjaśnić wszystkie wątpliwości w sposób precyzyjny, jasny i szybki. Co znajdziemy na stronach internetowych? Jakie informacje mogą być przydatne dla użytkownika i czy łatwo do nich dotrzeć? Czy producenci udostępniają takie same informacje i czy jednakowo dbają o użytkowników?

Czego szukamy?

Czego użytkownik może szukać na stronie internetowej producenta, lub operatora? Przeważnie wsparcia technicznego, czyli informacji o dodatkowym oprogramowaniu, które umożliwi wymianę danych z komputerem, sterowników, parametrów konfiguracyjnych, szczegółowych danych technicznych oraz dodatków estetycznych w postaci tapet, motywów kolorystycznych, lub dzwonków. O ile w Internecie znajdziemy tysiące stron poświęconych multimedialnym gadżetom, o tyle wszelkie rozwiązania techniczne nie są już tak łatwe do odnalezienia. Większość producentów komórek, na swoich stronach internetowych udostępnia specjalistyczne oprogramowanie pozwalające na wymianę danych pomiędzy telefonem a komputerem, sterowniki oraz elektroniczne wersje instrukcji obsługi. Problem w tym, że odnalezienie tych informacji wiąże się często z wielominutowym poszukiwaniem, lub koniecznością odwiedzenia anglojęzycznej wersji strony.

Nokia

Bardzo dobrze pod względem ergonomii wypada Nokia. Zakładka "Telefony" kieruje nas do strony poświęconej najnowszym oraz starszym modelom tego producenta. Kliknięcie któregokolwiek obrazka z telefonem przenosi nas do podstrony, na której uzyskamy szczegółowy opis parametrów technicznych urządzenia oraz odnośniki do pomocy technicznej, w tym dedykowanego oprogramowania oraz dodatkowych aplikacji wspomagających wykorzystanie zaawansowanych funkcji telefonu. Wśród nich znajduje się "kombajn" do obsługi komórki, czyli Nokia PC Suite dostępny również w wersji polskiej. Po instalacji programu nasz komputer będzie w pełni przygotowany do obsługi telefonu, dzięki niemu m.in. odczytamy wiadomości tekstowe na komputerze, przejrzymy pliki, oraz wykonamy kopię zapasową ustawień i danych. Oprócz aplikacji dla komputerów PC, na stronie Nokii znajdują się również aplikacje napisane w języku Java oraz programy przeznaczone dla platformy Symbian. Są to przede wszystkim programy, które znajdziemy w telefonie od razu po zakupie.

Sony Ericsson

Kolejny dominujący producent na polskim rynku, czyli SonyEricsson, w swoim serwisie internetowym również oferuje oprogramowanie kierowane do konkretnych modeli telefonów. Znajdziemy tam programy, które ułatwiają tworzenie tapet oraz dzwonków, przeglądanie plików zgromadzonych w telefonie, tworzenie wiadomości MMS przy użyciu komputera oraz katalogowanie i łatwe przeglądanie zdjęć. Wśród dostępnych aplikacji znajdziemy również sterowniki pozwalające na współpracę telefonu i komputera.

Motorola

Bardzo ubogo pod względem wsparcia technicznego prezentuje się strona firmy Motorola. Choć duża jej cześć dostępna jest w języku polskim, to nie pobierzemy z niej żadnego programu, który umożliwiałby współpracę telefonu z komputerem. Oprogramowanie takie dostępne jest na płycie wraz z oryginalnym kablem, za który trzeba niemało zapłacić. Motorola na swojej stronie stawia na treść płatną, czyli wszelkiego rodzaju gadżety multimedialne i upiększające telefon oraz programy napisane w języku Java, np. mobilnego klienta IM (instant massaging). Przy opisie każdego telefonu w lewym menu znajduje się link "do pobrania". W przypadku większości modeli znajdziemy tam jedynie gry, bądź inne rozrywkowe aplikacje.

Na wszystkich trzech opisanych strona są informacje odnośnie serwisu, szczegółowe opisy telefonów oraz instrukcje obsługi do pobrania. Wszyscy producenci mają w swoich serwisach działy często zadawanych pytań oraz słowniczki wyjaśniające pojęcia z zakresu technologii komórkowych. Dodatkowym atutem są również ustawienia konfiguracyjne, które możemy wysłać sobie na komórkę za pośrednictwem wiadomości SMS. Funkcję taką znajdziemy na stronach SonyEricssona oraz Nokii.

Samsung

Pod względem zawartości prawie wzorowo prezentuje się strona Samsunga. Informacje są w pełni spolonizowane a "download center" oferuje wyszukiwarkę produktów oraz system prostej filtracji, który umożliwia znalezienie plików przeznaczonych do odpowiedniego telefonu. Oprócz instrukcji obsługi, na stronie Samsunga znajdziemy dedykowane programy umożliwiające współpracę telefonu z komputerem.

Inni producenci

Sytuacja komplikuje się jeśli posiadamy telefon z logo firmy Sagem lub Benq-Siemens. Żadna z tych stron nie jest jeszcze w pełni spolonizowana. O ile Benq-Siemens jest dość młodą marką, to w przypadku Sagema, który zapowiada zdobycie pozycji czwartego producenta na polskim rynku, brak wsparcia technicznego w języku polskim trochę zaskakuje. Na zadnej z tych stron nie znajdziemy praktycznego oprogramowania przeznaczonego do telefonów komórkowych. Benq proponuje nam jedynie pobranie instrukcji obsługi w języku polskim. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku telefonów marki Philips.

U wszystkich wspomnianych producentów poza firmą Sagem znajdziemy specyfikację techniczną w języku polskim.

Do ważnych kwestii należy również czas ładowania się strony internetowej. Pod tym względem najlepiej wypadają strony Nokii oraz Samsunga.

Specyfikacje techniczne to niestety jedyne informacje, jakie znajdziemy na stronach operatorów komórkowych, na dodatek są one zawężone do opisów wszystkich modeli, które są, lub były sprzedawane u danego operatora. W większości specyfikacje te są jednak szczątkowe i głównie kładą nacisk na promowane usługi. Próżno szukać wsparcia technicznego, sposobów na rozwiązywanie problemów z terminalami itp. Ze strony sieci komórkowej jedynie konsultanci biur obsługi klienta mogą udzielić nam bardziej szczegółowych informacji.


Użytkownicy biorą sprawy we własne ręce

Użytkownicy poszczególnych marek telefonów tworzą swoiste społeczności, w których wymieniają się zdobytymi informacjami oraz doświadczeniami. Jeszcze parę lat temu bardzo popularne były listy dyskusyjne poświęcone konkretnym markom. Rola usenetu zmalała a prym wiodą obecnie specjalistyczne fora internetowe, na których znajdziemy szczegółowe informacje nie tylko na temat bieżącej obsługi telefonu ale również na jego ukrytych funkcji, bądź możliwości, jakie daje zmiana oprogramowania. Taki swoiste fankluby ma każda marka telefonów. I jako źródło informacji sprawdzają się one doskonale, głównie przez możliwość kontaktu z bardziej doświadczonymi użytkownikami.

Edukacja na niskim poziomie

Pomimo pełnej dostępności telefonów komórkowych oraz w dużej części Internetu, jako bardzo dobrego źródła informacji, użytkownicy komórek ciągle nie wiele wiedzą o swoich terminalach. Duża część nie pamięta oznaczenia lub nazwy modelu urządzenia, które noszą w kieszeni lub torebce. Wspomniane fora internetowe pełne są bardzo prostych pytań dotyczących podstawowych możliwości telefonów, na które cierpliwi administratorzy przeważnie odpowiadają. Zaczynając swoją przygodę z komórką lub nowym modelem warto przede wszystkim zaznajomić się z instrukcją obsługi, która w formie małej książeczki nie jest lekturą trudną i skomplikowaną. Gdy w nasze ręce trafia nowa komórka dobrze jest zabierać czasem ze sobą instrukcję do torebki lub plecaka by w wykorzystać ją w chwilach wątpliwości.

Przydatne linki:

www.nokia.pl
www.samsung.pl
www.motorola.pl
www.sagem.com
www.benq-siemens.pl
www.matrax.net - strona o telefonach Motoroli, dużo plików do pobrania, forum dyskusyjne
www.infonokia.pl - strona użytkowników telefonów Nokia

Uczmy się swoich komórek

Już wkrótce na polskim rynku pojawią się kolejni operatorzy komórkowi, będą oni kusić swoją ofertą głównie zaawansowanych użytkowników, świadomych nowoczesnych usług i udogodnień, jakie niosą one ze sobą. Nowy operator - P4 zapowiada akcje edukujące, które będą miały na celu zapoznanie użytkowników z nowoczesnymi usługami.

IQS QUANT Group przygotowało na zlecenie Project4 raport pod tytułem "Postrzeganie telefonów komórkowych". Wynika z niego, że użytkownicy coraz częściej interesują się funkcjami telefonów, które do tej pory były domeną innych urządzeń, jak możliwość słuchania muzyki i odtwarzania plików wideo, fotografowanie, zaawansowane funkcje zarządzania czasem lub możliwość surfowania po Internecie.

Według raportu telefon komórkowy przestaje być symbolem wyższego statusu społecznego, a co za tym idzie pełni inne - ważne dla użytkowników - funkcje, jak zaspokojenie potrzeby poczucia bezpieczeństwa (możliwość wezwania służb ratowniczych) oraz jednym z podstawowych narzędzi pracy, które sprzyja efektywności oraz mobilności. Pomimo tego, używamy telefonu głównie z jego pierwotnym przeznaczeniem. Mniejsza część respondentów uważa swoją komórkę, jako odpowiednie urządzenie do robienia zdjęć, wysyłania wiadomości multimedialnych lub fotografowania.

Edukowanie użytkowników komórek to nie pomysł P4. Na przełomie maja i czerwca 2005, Heyah zorganizowała akcję polegająca na darmowym zdejmowaniu blokad simlock z telefonów. W dużych miastach obserwowaliśmy długie kolejki osób chcąc zrzucić ze swojego telefonu jarzmo blokady. Wiele osób było wcześniej przekonanych, że tego typu praktyki są nielegalne, lub powodują trwałe uszkodzenie telefonu. Heyah swoją akcją rozwiała te mity. Kampania złamała swoiste tabu na temat blokad simlok - użytkownicy telefonów przekonali się, że profesjonalne usunięcie blokady jest możliwe i dopuszczalne, a telefony kupowane u operatora nawet za złotówkę przechodzą na własność abonenta, który może zrobić z komórką wszystko. Co więcej - Heyah nie wymagała, by osoby chcące pozbyć się smilocka kupowały starter sieci lub wnosili jakiekolwiek inne opłaty.

"Podkreślaliśmy w naszej kampanii, że po usunięciu simlocka telefon może współpracować z każdą - nawet konkurencyjną - siecią" - mówi Agata Borowska, Rzecznik Prasowy sieci Heyah.

Na pierwszej konferencji prasowej spółki Project4, która na początku 2007 roku wystartuje jako czwarty operator komórkowy, prezes firmy zapowiedział, że operator będzie stawiał na zaawansowanych i wykształconych użytkowników telefonów.

"P4 będzie adresowało swoją ofertę do świadomych, wykształconych użytkowników. Będziemy prowadzić akcje edukacyjne, skierowane do nowych jak i dotychczasowych użytkowników telefonów komórkowych. Nie będzie to jednak "douczanie" klientów na temat usług czy oferty, a raczej edukowanie ich na temat tych usług, z których polscy użytkownicy nie korzystają jeszcze zbyt często (np. ściąganie plików muzycznych na telefony komórkowe, wideo-rozmowy). Pierwsze akcje edukacyjne powinny rozpocząć się już jesienią." - powiedziała mi Magdalena Sawicka, Rzecznik Prasowy spółki Project4.

Wszelkie inicjatywy mające na celu szerzenie wiedzy na temat nowych technologii w telekomunikacji mogą mieć bardzo korzystny wpływ na rynek. Schemat jest prosty - większa świadomość usługi powoduje naturalne zainteresowanie i ciekawość oraz więcej pomysłów na praktyczne rozwiązania dla nowoczesnych możliwości komunikacji. Co w konsekwencji zaowocuje większymi przychodami dla operatorów, zwiększonym popytem na telefony obsługujące multimedia oraz stworzy pole do działania dla wielu firm produkujących treści multimedialne i rozrywkowe dla urządzeń mobilnych. Podobne zjawisko obserwowaliśmy w chwili upowszechnienia się komórek - pojawiły się usługi oparte na wiadomościach tekstowych i MMS. Rozwój sieci 3G oraz spadek cen terminali przyczyni się do ewolucji tego typu usług w stronę pełnej multimedialności, co więcej - będą to oferty na każdą kieszeń, w przeciwieństwie do tych, proponowanych w chwili obecnej, np. przez serwis Orange Word.

Należy pamiętać, że użytkownicy sami potrafią się wyedukować. Jeszcze niedawno korzystanie z wiadomości multimedialnych było możliwe jedynie dzięki kilku dostępnym na rynku telefonom. Ceny również nie zachęcały - opłata za wysłanie MMSa początkowo sięgała nawet 4 zł! Po obniżeniu tej stawki oraz wprowadzeniu większej ilości telefonów w przystępnej cenie, które obsługiwały usługę, posiadacze telefonów samo zaczęli interesować się możliwościami, jakie oferowały ich telefony. Podobna sytuacja może mieć miejsce w przypadku wideo-rozmów oraz telewizji w komórce.

Barierą we wzroście liczby osób korzystających z multimedialnych funkcji telefonów komórkowych jest polityka cenowa rodzimych operatorów, którzy uparcie trzymają na wysokim poziomie opłaty za transmisję danych, przez co pobranie klipu multimedialnego, lub utworu muzycznego za pośrednictwem komórki wiąże się ze sporym wydatkiem. Na rynku brakuje również terminali, które będą wspierać, np. wideo-rozmowy, choć są one dostępne w ofertach promocyjnych, to nie każdy może pozwolić sobie na ich zakup. Można przypuszczać, że powodem takiego stanu rzeczy jest niedostateczny rozwój techniczny samej infrastruktury, zwiększony popy na telefony i usługi 3G spowodowałby prawdopodobnie zapchanie sieci. Wydaje się, jakby polscy operatorzy udostępniali usługi 3G tylko na pokaz, nie dopuszczając jednocześnie do nich przeciętnych użytkowników.

Najbliższe miesiące mogą jednak zmienić ten stan rzeczy. Jeśli operatorzy chcą czerpać zyski z zaawansowanych usług będą musieli bardziej zainteresować się edukacją użytkowników komórek, które nie służą już tylko do telefonowania lub wysyłania wiadomości tekstowych. Niskie ceny terminali i samych usług mogą nie wystarczyć. Pozostaje mieć nadzieję, że zapowiadana rewolucja na rynku pozytywnie wpłynie na świadomość użytkowników telefonów, dzięki czemu każdy będzie mógł się cieszyć wysokiej jakości usługami za rozsądną cenę.

Prezentacja agencji IQS Quant na temat postrzegania telefonów komórkowych dostępna jest na stronie internetowej operatora P4 (prezentacja PowerPoint).

Kolejna rewolucja w komórkach?

Wszystkim bardzo zajętym osobom, którym brakuje czasu na odsłuchiwanie wiadomości z poczty głosowej, z pewnością spodoba się nowa usługa, która ma zrewolucjonizować sposób posługiwania się usługą poczty głosowej.

Pewna bardzo przedsiębiorcza kobieta wpadła na pomysł, by nagrany głos przetwarzać na tekst pisany, który do adresata docierałby za pomocą SMSa. Taka forma wiadomości pozwala na bardziej dyskretne zapoznanie się z nią. Sam pomysł to jeszcze nie wiele. Wspomniana Pani to Christina Domecq - jej myśl szybko przerodziła się w czyn. Spółka mająca opracować odpowiednią technologię powstała w bardzo szybkim tępię. Efektem działań są umowy z dwoma największymi operatorami komórkowymi w Wielkiej Brytanii oraz 120 tys. klientów samej usługi, która została ochrzczona nazwą SpinVox.

Jak widać, dobrych pomysłów nie brakuje, a telefonia komórkowa jeszcze nie raz przejdzie rewolucję. Nie mówię tu o coraz szybszych technologiach przesyłu danych ani innych multimedialnych gadżetach, lecz o najprostszych usługach, które znane są nam z codziennego użytkowania.

Polecam artykuł na ten temat w polskim wydaniu Financial Times.

Używacie poczty głosowej? Bardzo zapracowane osoby z pewnością odpowiedzą, że tak.. Mi jednak usługa ta nigdy nie przypadła do gustu. Głównie ze względu na jej mało-ekonomiczny charakter. Zwróćcie uwagę, że około 90 proc. wiadomości zakończonych jest słowami: "zadzwoń do mnie", lub "oddzwoń proszę". Trzymając się zasady, że jeśli ktoś ma do mnie sprawę, to z pewnością dodzwoni się w odpowiednim momencie, pocztę głosową wyłączyłem :)

Testy sieci P4 już w grudniu

Już wkrótce faktyczna działalność nowego operatora P4 zacznie być bardziej widoczna. Rzeczpospolita informuje o testach sieci, które miałyby się rozpocząć już w połowie grudnia. Dziesięć tysięcy kart SIM trafi w ręce testerów. Swoją drogą ciekawe jest, w jaki sposób spółka będzie dobierać, bądź rekrutować rzeczonych?

Tak czy inaczej owa spora grupa osób testujących sieć będzie dobrym źródłem informacji oraz przecieków ;)

W chwili obecnej Project4 PILNIE poszukuje osób do testów połączeń roamingowych. Zainteresowanych odsyłam na stronę P4.

20 października 2006

T-Mobile, P4, Polsat Cyfrowy - w przyszłym roku

PTC zaprzeczyło doniesieniom Twojej Komórki, jakoby rebranding sieci Era miał odbyć się z dniem 4 grudnia.

Informacja za Gazetą Prawną.

T-Mobile później..

Przeprowadzanie tak skomplikowanej operacji nie ma sensu, ze względu na "przedświąteczną gorączkę" jaką przeżywają operatorzy oraz kilkutygodniowy zastój na rynku w początkowym okresie nowego roku. Twoja Komórka wspomina jednak, że 4 grududnia może dojść do ogłoszenia "dobrej nowiny". Przypomnijmy, że od ogłoszenia (19 kwietnia 2005) rebrandingu sieci Idea do faktycznego wprowadzenia (19 września 2005) marki Orange minęło aż 5 miesięcy!

Nie zmienia to jednak faktu, że nowy prezes PTC Klaus Hartmann jest jedną z osób odpowiedzialnych za bardzo szybki (3 mies.) rebranding węgierskiej sieci Magyar Telekom.

P4 zgodnie z planem

P4 uruchomi swoje usługi dopiero pod koniec pierwszego kwartału. Również i w tym przypadku powodem jest stagnacja na rynku w pierwszych kilku-kilkunastu tygodniach nowego roku.

Polsat Cyfrowy w przyszłym roku

Dzisiejsza prasa (Gazeta Prawna) donosi również o zmianie planów Polsatu Cyfrowego, który w czerwcu zapowiadał uruchomienie swojej wirtualnej sieci komórkowej na okres przedgwiazdkowy.

Rok 2006, tak jak 10 poprzednich lat skończy się z liczbą 3 działających operatorów komórkowych.

19 października 2006

A pod choinkę dostaniemy T-Mobile..

No to mamy pierwszą "potwierdzoną" prognozę na temat rebrandingu Ery. Dziennikarze Twojej Komórki powołując się na prywatne źródła ogłosili dzień 4 grudnia urodzinami polskiego T-Mobile.

Terminów przedstawiałem już kilka, jednak były one "zasłyszane" od pracowników PTC.

- Nowa władza w PTC czyli Era przed rebrandingiem

- T-Mobile w Polsce jednym z priorytetów

- DT może stracić swoje udziały w PTC

- T-Mobile Polska już niedługo?

- Walka o PTC wciąż trwa

Kwestie związane z rebrandingiem wydają się tematem tabu wśród pracowników PTC. Plotki jeśli są pozostają tylko plotkami, a w ewentualne kwestie zmiany nazwy sieci wtajemniczonych jest niewiele osób. Stanowisko na dzień dzisiejszy jest takie - rebrandingu w chwili obecnej nie ma, a firma pracuje pod brandem Era, co jest oczywiście tylko kwestią czasu..

17 października 2006

P4 wystartuje zgodnie z planem

P4 wystartuje w pierwszym kwartale 2007 roku. W chwili obecnej spółka ma około stu pozwoleń na budowę masztów transmisyjnych. Jak udało mi się dowiedzieć, w sejmowej Komisji Infrastruktury trwają prace nad zmianami prawnymi, które znacznie skrócą procedurę administracyjną związaną z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę obiektów o określonym i już zbadanym wpływie na środowisko, np. anten telekomunikacyjnych.

To właśnie przepisy wymagające wyników badań wpływu inwestycji na środowisko przyczyniają się do opóźnień w wydawaniu decyzji administracyjnych. Odpowiednie rozporządzenia powinny zostać wydane jeszcze w tym roku.

Według moich informacji nie wpłynie to jednak w żaden sposób na przewidywany termin startu sieci komórkowej P4, ponieważ termin uruchomienia sieci został przyjęty zgodnie z harmonogramem uzyskiwania pozwoleń na budowę w obecnym tempie.

Jak już pisałem, mało prawdopodobne jest również to, że nie została ustalona jeszcze konkretna nazwa nowej sieci. Wątpliwości pojawiły się w momencie, gdy prezes P4 powiedział, że kwestia ta jest jeszcze w trakcie rozważań. Według moich informacji marka sieci P4 został już ustalona, a jej oficjalna prezentacja nastąpi w momencie komercyjnego startu sieci. Warto na koniec wspomnieć, że początek roku - jako okres poświąteczny - nie jest najlepszym terminem na uruchomienie tak wielkiego projektu, jak operator komórkowy. Obstawiamy? Ja stawiam na marzec :)

Konwergencja? Czy to już..?

Era zaprezentowała swoją koncepcję telefonii stacjonarnej. Oferty Era Domowa oraz Era Firmowa, to możliwość korzystania z terminala komórkowego w określonej strefie z przyznanym numerem stacjonarnym!

Korzyści/zalety:

- niski abonament (30 zł)
- 60 minut w abonamencie na połączenia z sieciami stacjonarnymi
- niska koszt minuty połączenia z telefonami stacjonarnymi (niecałe 12 gorszy)
- niewielki koszt połączeń z telefonami komórkowymi (60 groszy)
- numer stacjonarny, np. w formacie 022 xxxxxxx - oznacza to również tanie połączenia dla osób dzwoniących do posiadaczy usługi

Wady:

- trzyminutowy impuls - czyli powrót do przeszłości. Jeden impuls kosztuje 35 groszy
- brak naliczania sekundowego - możliwy jedynie w wersji biznesowej - kosz: ponad 40 zł
- bardzo droga minuta w wersji biznesowej - 35 gorszy

I co? Może być tanio? Może! Choć pewne szczegóły oferty są niezrozumiałe i bezsensowne, to należy ją uznać za bardzo atrakcyjną, szczególnie do osób, które potrzebują telefonu stacjonarnego. Absurdem są trzyminutowy impuls oraz koszt minuty połączenia w taryfach biznesowych. Oferta ta jest jedynie przedsmakiem wprowadzenia usług opartych na technologii UMA, która pozwoli na przełączanie się telefonów komórkowych z sieci GSM/UMTS na WiFi, gdy aparat znajdzie się w obrębie wyznaczonej strefy (np. w domu).

Era pokazała, że telefonia stacjonarna może zostać uruchomiona w oparciu o już funkcjonującą infrastrukturę bez zbędnych porozumień o WLR itp. Polkotmel wybrał inną - bardziej skomplikowaną - drogę. Firma od dłuższego czasu stara się podpisać z TP SA umowę o dostępie do jej abonentów. Wydaje mi się to dążeniem do celu "na około".

04 października 2006

Dobry czas dla T-Mobile Polska

Fakt przejęcia kolejnych udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej przez Deutsche Telekom oznacza szybki rebranding sieci Era. Nam - pasjonatom telekomunikacyjnym - słowo rebranding przypomina zmianę nazwy sieci Idea, która miała miejsce już ponad rok temu. Niezapomniane pozostają również wrażenia, jakie mieliśmy po tym przełomowym wydarzeniu, chodzi głównie o rozczarowanie, jakie spotkało wszystkich po wnikliwej analizie nowych cenników - ceny nie tylko nie były niższe, ale w niektórych przypadkach znacznie wzrosły (np. roaming)!

Obserwując polski rynek telekomunikacyjny na pewno zastanawiacie się jaka będzie oferta sieci T-Mobile Polska? Chociaż sam fakt rebrandingu nie jest jeszcze pretekstem do obniżki cen, nadarza się bardzo dobra okazja do zmiany nazwy, która w oczach analityków oraz zwykłych klientów powinna wypaść lepiej niż rebranding Idei.

Polscy operatorzy zdecydowali o obniżeniu stawek MTR, czyli cen, jakie muszą płacić sobie operatorzy w zamian za umożliwienie swoim klientom wykonywania połączeń ze swoją siecią. Mówiąc prościej - haracz za połączenia z abonentami własnej sieci. To właśnie od tych stawek zależą ceny, jakie płaci klient końcowy.

Wykorzystując fakt, że owe stawki zaczną obowiązywać już w najbliższym czasie, T-Mobile Polska mogłaby wejść na rynek z bardzo atrakcyjną ofertą. Porównanie obu rebrandingów nie pozostawiłoby złudzeń co do ich znaczenia dla polskiego rynku. Jasne jest, że w odpowiedzi na owe "nokautujące" oferty, pozostali operatorzy przedstawiliby zapewne swoje nie mniej atrakcyjne cenniki. W świadomości klientów urosłoby jednak przekonanie, że kolejna rewolucja w stawkach połączeń była dziełem T-Mobile, a o to przecież chodzi - o innowację, rzucanie wyzwań konkurentom i kreowanie pionierskiego obrazu operatora, który przeciera szlaki i wytycza innym drogę ;)

Więcej informacji o nowych stawkach MTR na stronie UKE.

02 października 2006

P4: małe niedopatrzenie w zabezpieczeniach serwera

Przeglądanie internetu przynosi często ciekawe pomysły oraz sugestie związane z kwestiami zabezpieczeń oraz niedociągnięć, które mogą mieć ujemny wpływ na bezpieczeństwo niejawnych danych.

Sytuacja taka ma (miała) miejsce w przypadku naszego najmłodszego operatora komórkowego, spółki P4.

Udało mi się ustalić oraz udowodnić fakt istnienia niezabezpieczonego konta "gościa" usługi FTP, na serwerze P4. Po połączeniu z domeną project4.pl zalogowanie się na konto gościa nie stanowi większego problemu nawet dla laika w tej dziedzinie. Na szczęście katalog, do którego użytkownik jest kierowany zaraz po zalogowaniu NIE zawiera żadnych poufnych danych ani plików związanych z funkcjonowanie serwisu internetowego Project4.pl.

Przed publikacją ww. informacji powiadomiłem odpowiednie osoby zajmujące się zabezpieczeniami serwerów Project4. W odpowiedzi otrzymałem zapewnienie, iż owe konto nie stanowi żadnego zagrożenia.

Trudno mi - laikowi - polemizować ze specjalistą, jednak nie da się ukryć, że "cyberprzestepcy" są przeważnie o krok przed administratorami sieci. Podobnie zresztą jest w przypadku fałszerzy dokumentów i organów ścigania.

Poniżej zrzut ekranu. Połączenie zostało wykonane za pomocą programu ftp.exe, który standardowo znajduje się w każdej instalacji systemu Windows.

25 września 2006

Heyah znów winna rewolucji na rynku

Heyah znów rewolucjonizuje polski rynek. Pakiety minut i/lub smsów, dzięki którym usługi te są tańsze znamy nie od dziś, jednak do tej pory miały one podstawy mankament - ich wykorzystanie możliwe było jedynie w ramach sieci macierzystej i na linie stacjonarne.

Najnowsza oferta Heyah "Ryczałt SMS" łamie tę regułę. Pakiet wiadomości SMS o wartości 5 zł pozwala na wykorzystanie aż 1000 smsów do wszystkich sieci! Pakiet ma ważność 7 dni, co oznacza, że w ciągu miesiąca za 20 zł mamy do dyspozycji 4000 SMSów bez ograniczeń kierunkowych.

Czy oferta jest korzystna? Tak! I to bardzo, szczególnie dla "namiętnych" smsowców ;) A za takich należy uznać ludzi młodych, którzy są głównymi odbiorcami marki Heyah.

W standardowym cenniku Heyah wiadomość SMS kosztuje 20 groszy (poza sieć) oraz 3 grosze (w sieci). Można więc przyjąć, że średni koszt SMSa wychodzącego to 0,115 zł. Prosty rachunek pokazuje, że jeśli w tygodniu wysyłamy przynajmniej 44 smsy do różnych sieci (50 proc. do Heyah), to taki pakiet jest dla nas bardzo opłacalny. Sytuacja ma się lepiej, jeśli użytkownik Heyah wysyła wiadomości głównie poza swoją sieć. Gdy krąg odbiorców naszych SMSów ogranicza się tylko do użytkowników Heyah opłacalność pakietu zaczyna się powyżej 167 wiadomości tygodniowo. Nie mniej jednak oferta jest bardzo ciekawa. Być może doczekamy się już wkrótce odpowiedzi ze strony konkurencji, np. w postaci tańszych minut do wykorzystania również poza sieć.

Heyah po raz kolejny daje impuls do zmian na rynku, dlatego należy wyrazić słowa pochwalne pod adresem sieci z czerwoną łapą w tle. Co więcej - Heyah konsekwentnie realizuje swoją strategię marketingową. Nie ulega ona zmianie w zależności od ruchów konkurencji, bądź innych okoliczności.

Dzisiejsza ocena dla Heyah db+ ;)

18 września 2006

P4 = niewypał?

Komórkowy projekt Netii - Project4 (P4) - może okazać się niewypałem. Również próba ekspansji na rynku bezprzewodowego dostępu do internetu w technologii WiMax jest bardzo ryzykowną inwestycją - ocenia Michał Marczak z DI BRE.

Informacja za Gazetą Prawną.

Taki rozwój wydarzeń będzie oznaczał poważne kłopoty dla Netii, która ciągle nie przynosi zysków. Mimo drugiej pozycji pod względem ilości stacjonarnych linii abonenckich, telefonia stacjonarna nie ma wielu możliwości rozwoju, a tym samym wielkiego potencjału zyskownego.

Rozważmy dwie możliwości:

1\ P4 okazuje się niewypałem. Możliwe przyczyny:
  • kampania reklamowa i marketingowa okaże się nietrafiona
  • P4 nie będzie w stanie zapewnić wystarczającej jakości usług, dotyczy to głównie profesjonalnej obsługi oraz kwestii technicznych, które w początkowym okresie działalności sieci (w oparciu głównie o infrastrukturę Polkomtela) mogą nie spełniać wymogów rynku.
  • Zapowiadana walka o klientów przy pomocy atrakcyjnych ofert cenowych okaże się czczym gadaniem. Wydaje się mało prawdopodobne, by P4 wynegocjowało z Polkomtelem tak radykalnie niskie opłaty za korzystanie z infrastruktury, by móc wywołać rewolucję cenową. Należy pamiętać o bardzo podstawowej intencji, czyli chęci zysku. Biznes to biznes i w długofalowej perspektywie nikt do interesu dopłacać nie będzie.
  • Oferta czwartego operatora nie jest wystarczająco atrakcyjna by przyciągnąć do siebie klientów. Początkowa euforia związana z pojawieniem się kolejnego gracza na rynku z czasem zanika, czego wynikiem jest znaczne spowolnienie tempa wzrostu liczby klientów.
  • Zdarza się coś nieoczekiwanego, np: konkurencja walczy, pojawiają się przeszkody prawne.
2\ Start P4 okazuje się sukcesem:
  • Kampania marketingowa i promocyjna odnoszą sukces porównywalny z kampaniami Heyah. Prawdopodobieństwo takiego rozwoju wydarzeń wydaje się bardzo duże. Jacek Hensler - współtwórca sukcesu marki Heyah - został 12 września mianowany dyrektorem ds. marketingu P4.
  • Kluczem do sukcesu okazuje się oferta konwergentna, czyli połączenie usług telefonii stacjonarnej, komórkowej oraz oferty dostępu do internetu z wykorzystaniem technologii WiMax.
  • Następują korzystne zmiany w prawie, które łagodzą wymagania formalne związane z budową masztów transmisyjnych. P4 może rozbudowywać swoją infrastrukturę, w konsekwencji czego ponosi mniejsze koszty związane z użytkowaniem infrastruktury Polkomtela, co wpływa na niższe ceny za korzystanie z podstawowych usług (połączenia, wiadomości tekstowe/multimedialne)
  • Po rozbudowie własnej infrastruktury, P4 decyduje się na współpracę z operatorem wirtualnym.
  • Zmienia się skład udziałowców P4 (Novator 70 proc, Netia 30 proc). Któryś z właścicieli decyduje się odsprzedać swoje udziały inwestorowi, np. firmie Hutchison.
Wszystkie te scenariusze oraz inne, których nie wymieniłem - są możliwe. Od P4 zależy bardzo wiele, m.in. przyszłość Netii oraz możliwość wprowadzenia trwałych zmian na polskim rynku, z którego wieje stagnacją - od rebrandingu Idei minął już rok, udziałowcy PTC w ciągłym konflikcie, w którym już mało kto się orientuje, a Polkomtel.... to trudne słowo.

12 września 2006

Stworzył Heyah, teraz zajmie się P4

Dobrze, że od czasu do czasu słyszymy jakieś wieści dochodzące z P4. Inaczej można by pomyśleć, że pracownicy spółki czekają z założonymi rękami na kolejne pozwolenia na budowę masztów ;)

Jacek Hensler został dyrektorem ds. marketingu w P4. Osoba Pana Henslera jest związana między innymi z bardzo udaną kreacją marki Heyah. Możemy się więc spodziewać, że kampania marketingowa P4 będzie ciekawa, co za tym idzie wzbudzi powszechne zainteresowanie oraz zapewni spółce odpowiedni rozgłos i start na miarę ambicji nowego operatora.

Oto ciekawy fragment z wypowiedzi nowego Dyrektora Marketingu P4:
Zamierzamy zmienić zasady gry! Przede wszystkim skupimy się na kliencie, zmienimy standard usług, a w efekcie umożliwimy każdemu użytkownikowi dostęp do oryginalnych, innowacyjnych i użytecznych pomysłów za przystępną cenę.
Oczekujemy inteligentnej kampanii, jasnego przekazu a przede wszystkim... niskich cen :)

Pełen komunikat o powołaniu dyrektora marketingu P4 na stronie operatora.

11 września 2006

Tele2 - spalona marka

W telewizji skończyła się właśnie pierwsza część reportażu na temat metod, jakich używają konsultanci Tele2 w celu zawarcia umowy z naiwnym i nieświadomym klientem.

Wygląda na to, że skala problemu jest dość duża. Wystarczy przeczytać komentarze klientów i pracowników firmy na stronie "Uwagi".

Warto zastanowić się, jakie konsekwencje grożą Tele2 za takie praktyki. Przede wszystkim, z racji łamania prawa (wprowadzanie klienta w błąd itp.), sprawa może znaleźć się w prokuraturze. O wiele gorszy będzie jednak skutek marketingowy. Marka Tele2 - już teraz kojarzona negatywnie - może okazać się "spalona" w przyszłych zabiegach handlowych. Czy możemy więc spodziewać się tego, że Tele2 zmieni swoją nazwę i będzie starało się wypromować nowa markę? Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, jednak nie przyniesie on oczekiwanego rezultatu, jeśli jakość obsługi klienta oraz pozyskiwania nowych abonentów się nie zmieni.

Szkoda tylko, że Tele2 nie wykorzystuje w sposób odpowiedni możliwości, jakie wiążą się z liberalizacją rynku telekomunikacyjnego, chociażby decyzji UKE o hurtowej sprzedaży abonamentu. Dobrze przeprowadzona kampania marketingowa wraz z najwyższą jakością świadczonych usług mogłaby przynieść firmie dobre zyski i renomę, a tym samym wpłynąć znacząco na pozycję rynkowego monopolisty.

Już jutro o 19.45 na antenie TVN druga część reportażu o nieuczciwych praktykach Tele2. Więcej szczegółów o wynikach dziennikarskiego śledztwa reporterów "Uwagi" podaje portal Onet.pl.

MVNO = wzrost liczby klientów

Ten rok będzie przełomowy w polskim świecie telekomunikacyjnym. Przed świętami Bożego Narodzenia pojawią się kolejni operatorzy działający, jako MVNO. Jaki skutek dla rynku może mieć pojawienie się kolejnych firm oferujących usługi komórkowe? Przede wszystkim wzrost konkurencji, a tym samym poprawienie się jakości usług oraz spadek cen.

Na początku 2006 roku również we Francji pojawili się operatorzy wirtualni. Fakt ten spowodował ożywienie na rynku i w konsekwencji wzrost liczby klientów sieci komórkowych w pierwszym kwartale o 8,1 proc. rok do roku.

Informacja za gazetą Puls Biznesu z dnia 8 września br.

09 września 2006

Tele2 ofiarą swojej polityki i zemsty TP SA

Na antenie TVN'owego programu "Uwaga" zostanie w poniedziałek wyemitowany materiał dotyczący nieuczciwych praktyk, jakich dopuszcza się Tele2 w celu pozyskania jak największej liczby klientów.

Reporterka "Uwagi" zatrudniła się w jednym z call center operatora, żeby dowiedzieć się, jakich technik uczeni są konsultanci, w jaki sposób manipulują naiwnymi klientami oraz jaki jest tego efekt. Na stronie "Uwagi" można zobaczyć zwiastun reportażu.

Tele2 to firma, która znana jest z agresywnych metod sprzedaży swoich usług. Wielokrotnie zdarzało się, że i do moich drzwi pukali przedstawiciele firmy. Z zajawki materiału TVNu, która została umieszczona na stronie wynika, że konsultanci telefoniczni wręcz zobowiązywani są do kłamstw, byle tylko złapać naiwnego klienta. Mi spodobało się szczególnie jedno zdanie kierowane pod adresem reporterki-konsultantki: "nazwa Tele2 właściwie nie pomaga ci w sprzedaży". ;)

Wątpię, żeby przedstawione w materiale telewizyjnym fakty były przykładem jednostkowym i odosobnionym. Od początku działalności Tele2 na polskim rynku słychać było o niecodziennych i podejrzanych praktykach, których dopuszczali się pracownicy firmy, ot - chociażby podpisywanie umów za klientów bez ich wiedzy i zgody. Podobną sytuację niedawno opisywałem.

Dziwnie się składa, że materiał zostanie opublikowany właśnie teraz, kiedy Tele2 szykuje się do ofensywy rynku abonamentowego, po decyzji UKE zmuszającej TP SA do hurtowej odsprzedaży abonamentu. Czy możliwe jest by była to zemsta monopolisty? Tak - możliwe. Warto wspomnieć, że TP SA współpracuje z TVN. To w sieci Orange obejrzymy odcinki TVN'owych seriali. Wszystko wskazuje na to, że Orange będzie również siecią macierzystą dla operatora wirtualnego należącego do ITI (właściciela TVN).

Proponuję zwrócić uwagę na komentarze pod zajawką reportażu na stronie "Uwagi".

W poszukiwaniu nazwy sieci P4

Jeden z pierwszych postów, jakie opublikowałem dotyczył rzekomej nazwy sieci nowego operatora P4. Sugerowałem, że pod uwagę była brana nazwa nMobile (new mobile, netia mobile? :| ). Skąd moje przypuszczenia? Stąd, że w czerwcu/lipcu 2005 domena nmobile.pl należała do Netii.

Postanowiłem wtedy poszukać jakichś informacji o zarejestrowanych przez Netię domenach w bazie whois. Używałem przeróżnych słów kluczowych zasięgniętych stąd. Moje działania nie przyniosły jednak skutku.

Dlaczego o tym piszę? Patrząc na statystyki wejść na bloga z Google widzę, jakie słowa kluczowe zostały użyte: "ns2.internetia.pl", " domeny@ConsultingService.pl", "sibr11921" itp. itd. Widać nie tylko ja chciałbym już wiedzieć ;)

Niestety.. musimy cierpliwie czekać na oficjalne ogłoszenie nazwy sieci, albo przynajmniej na pierwsze przecieki w tym temacie ;)

Przypominam tylko, że w dniu, gdy P4 zapowiedziało przesunięcie terminu swojego startu, prezes spółki, Pan Bannister powiedział, że marka sieci wciąż nie jest ustalona i rozważane jest ciągle kilka możliwości. Coś mi się nie wydaje ;) Jeśli sieć miała wystartować jeszcze w tym roku, czyli najpóźniej w ciągu dwóch i pół miesiąca, mało prawdopodobnym jest, by nazwa ta nie była już ustalona! Cały proces powstawania strategii i komunikacji marketingowej oparty jest w dużym stopniu na marce.

Czekamy więc niecierpliwie :)

Polkomtel wycofuje skargi

Proszę!! Bardzo ładny gest ze strony Polkomtela! :) Spółka wycofuje skargi do sądów związane z wygranym przez P4 przetargiem na częstotliwości UMTS. To się nazywa etyka biznesowa ;)

W czerwcu br. P4 podpisało umowę z Polkomtelem o roamingu wewnętrznym, na mocy której już od pierwszych godzin działania sieci P4, klienci nowego operatora będą mieli zasięg wszędzie tam, gdzie klienci Polkomtela. Umowa nie obejmuje infrastruktury UMTS, którą P4 buduje samodzielnie.

Pełen komunikat na stronie UKE.

07 września 2006

Elektrim na celowniku KPWiG

Sprzedaż udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej przez Elektrim wzbudziła szereg emocji nie tylko w środowisku telekomunikacyjnym. Elektrim, jako spółka notowana na giełdzie musi składać szczegółowe raporty odnośnie swoich poczynań do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG).

Informacja o zmianach w zarządzie PTC oficjalnie została ogłoszona późnym popołudniem we wtorek. Jak podaje dzisiejsza "Gazeta", tego samego dnia popyt na akcje Elektrimu gwałtownie się zwiększył. Dochodziło nawet do tego, że obroty akcjami Elektrimu były w ciągu dnia kilkukrotnie zawieszane. Na zamknięciu sesji kurs spółki był o ponad połowę wyższy niż rano.

Komunikat o nowym prezesie PTC wpłynął do agencji prasowych krótko przed zamknięciem sesji na GPW. Sprzedaż udziałów operatora oznacza, że Elektrim uzyska pieniądze, które mogą uratować spółkę od bankructwa, co było wystarczającym powodem do wzrostu wartości akcji.

Cała sprawa zostanie zbadana przez KPWiG. Elektrim został niedawno ukarany karą 200 tys. zł za niedopełnienie obowiązku informacyjnego. Jeśli potwierdziłyby się przypuszczenia o wycieku informacji ze spółki, może oznaczać to kolejne kary.

Deutsche Telecom ogłasza się nowym właścicielem PTC

Deutsche Telecom ostatecznie przejęło Polską Telefonię Cyfrową. Na korporacyjnej części strony sieci Era pojawił się nowy skład udziałowców, w którym nie ma już Elektrimu.
  • T-Mobile Deutschland GmbH - 70,5%
  • T-Mobile Poland Holding No. 1 B.V. (poprzednio MediaOne International B.V.) - 22,5%
  • Polpager Sp. z o. o. - 4,0%
  • CARCOM Warszawa Sp. z o.o. - 1,9%
  • Elektrim Autoinvest S.A. - 1,1%
Wraz ze zmianami własnościowymi doszło do powołania nowych członków zarządu oraz prezesa spółki.

06 września 2006

Rośnie popyt na pracę w P4

Przynajmniej kilka osób każdego dnia wchodzi na mojego bloga poprzez słowa kluczowe "p4 praca", "praca w P4", "p4 netia praca". Istotnie - najmłodszy polski operator prowadzi rekrutację na bardzo szeroką skalę. Potrzebni są pracownicy różnego szczebla, od asystentek po inżynierów, dyrektorów salonów sprzedaży, oraz sprzedawców.

Dla wszystkich zainteresowanych pracą w P4 polecam zapoznać się z prezentacją, jaką spółka opublikowała na stronach jednego z serwisów z ogłoszeniami.

Oferty:
Ploteczki donoszą, że po ostatnich zmianach własnościowych oraz personalnych w Polskiej Telefonii Cyfrowej dojdzie do "restrukturyzacji", czyli mówiąc krótko - zwolnień. Jeśli ktoś zainteresowany jest pracą u któregoś z operatorów, polecam się spieszyć bo konkurencja będzie coraz większa.

05 września 2006

Nowa władza w PTC czyli Era przed rebrandingiem

Zmiana na stanowisku prezesa PTC oraz nowi członkowie zarządu spółki to prawdopodobnie krok w stronę rebrandingu sieci Era. Rotacje personalne nie rozwiązują problemów własnościowych operatora, ale warto wspomnieć o kilku faktach, które zaczynają zwiastować taki rozwój przyszłych wydarzeń.

1\ Na początku sierpnia wspomniałem o plotkach dotyczących rebrandingu Ery. Informacje pochodziły z kręgów pracowniczych operatora.

2\ Deutsche Telecom ogłosił ostatnio, że zamierza prowadzić "bardziej agresywną" politykę w celu zwiększenia sprzedaży oraz wprowadzenia na inne rynki marki T-Mobile, w tym również do Polski.

3\ Dzisiejszy dzień przyniósł informację o zmianie prezesa oraz kilku członków zarządu Polskiej Telefonii Cyfrowej. Prezesem spółki został Klaus Hartmann, który piastował przez ostatnie sześć lat, od 2000 r. do chwili obecnej, funkcję Dyrektora ds. Finansowych węgierskiego operatora Magyar Telekom. Jest to jedna z osób odpowiedzialna za rebranding węgierskiej sieci. Informacje, które udało mi się uzyskać mówią, że zmiana nazwy sieci odbyła się w bardzo krótkim czasie trzech miesięcy.

Można więc przypuszczać, że doszło do finansowego i formalnego porozumienia między DT a Elektrimem.

Wiele wskazuje więc na to, że już wkrótce (być może 16 września - 10 rocznica uruchomienia sieci Era) może dojść do ogłoszenia decyzji o rebrandingu Ery. Potwierdzałoby to moje wcześniejsze doniesienia o wielkich zmianach w PTC, które mają nastąpić już po wakacjach.

Więcej o sprawach Polskiej Telefonii Cyfrowej w poprzednich postach:

- T-Mobile w Polsce jednym z priorytetów

- DT może stracić swoje udziały w PTC

- T-Mobile Polska już niedługo?

- Walka o PTC wciąż trwa

T-Mobile w Polsce jednym z priorytetów

Wygląda na to, że Deutsche Telecom będzie walczyć o Polską Telefonię Cyfrową jeszcze większym nakładem środków niż teraz. Rubryka "Postać dnia" w poniedziałkowym "Dzienniku" opisuje Kai-Uwe Ricke, prezesa niemieckiego operatora. Zgodnie z informacjami "Dz" został on zobowiązany przez zarząd firmy do bardziej agresywnej polityki w celu zwiększenia udziału w rynku.

Jednym z podstawowych zadań prezesa jest wprowadzenie marki T-Mobile do innych krajów, w tym Polski.

03 września 2006

Nokautu nie było

Nokautu nie było. Serwis gsm.biz.pl oprócz rewolucyjnej ceny Nokii N80 zapowiadał także nowe taryfy sieci Era pod nazwą Nokaut. Póki co nic się nie zmieniło. Być może nowe abonamenty zostaną wprowadzone w połowie września, co zgadzałoby się z datą komercyjnego startu sieci Era (16 września 1996).

Operatorzy muszą starać się, by przed planowanym startem sieci P4 oraz kilku MVNO pozyskać możliwie dużą liczbę klientów i jednocześnie przywiązać ich do siebie wieloletnimi umowami. Wydaje się, że wprowadzenie do sprzedaży bardzo dobrych terminali w atrakcyjnych cenach, to jedyny "pewny" sposób, by ściągnąć klientelę.

"Era Nokaut" - rewolucyjne taryfy - miały być wprowadzone z okazji dziesiątej rocznicy uruchomienia w Polsce pierwszej cyfrowej sieci komórkowej pod nazwą "Era GSM". Pamiętam, jak będąc wtedy jeszcze w szkole podstawowej, pamiętnego 16 września obszedłem cały Poznań w poszukiwaniu salonów operatora. Zebrałem przy okazji "tonę" wszelkiego rodzaju ulotek. Od cen telefonów, poprzez taryfy, aż do prospektów terminali. Ciężko było wejść w ogóle do sklepu, bo kolejki były (podobno) jak za czasów PRL ;) Ceny? Najtańsze telefony za około 2 tys. zł. Aktywacja 1000 zł. Minuta 4 zł! A my jeszcze narzekamy na obecne oferty ;)

BTW

Według informacji jednego z wortali telekomunikacyjnych, urodzinowa promocja będzie się nazywała "Okazja dziesięciolecia". Jej podstawowe cechy, to kilka wybranych telefonów za 10 gorszy brutto oraz "oferty" (minuty, darmowe połączenia w sieci oraz inne z taryf Nowy Komfort), przez pierwsze 10 miesięcy w cenie 10 zł/mies.

31 sierpnia 2006

Videostrada w kolejnych miastach

Potwierdzają się moje informacje sprzed kilku tygodni. Od września Telekomunikacja Polska wprowadzi videostradę w innych miastach: Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i Katowicach. Październik przyniesie z kolei następną długo oczekiwaną usługę, czyli wideo na żądanie.

Pełen komunikat w tej sprawie na stronach biura prasowego grupy TP.

Nokia N80 w promocji urodzinowej sieci Era za 10 zł

Takich właśnie rewelacji dostarcza serwis gsm.biz.pl. Co więcej - 10 zł jest to cena telefonu w tańszych abonamentach! Informacje te są dla mnie wysoce mało prawdopodobne. Być może jednak polskie sieci komórkowe wreszcie zaczną walczyć o klientów kusząc ich tanimi i dobrymi aparatami. Spowoduje to również wzrost zainteresowania usługami multimedialnymi, jak wideo-rozmowa lub telewizja w komórce. W końcu P4 już nadchodzi.. ;)

Postanowiłem podzielić się opinią na temat Nokii N80, ponieważ przez blisko miesiąc miałem okazję testować ten właśnie model. Dziś część pierwsza - menu i przeglądarka internetowa. Opis telefonu zaczynam od najbardziej ciekawych jego cech, a "internet brołser" zdecydowanie do nich należy ;)

Przeglądarka internetowa to wielki krok naprzód w dziedzinie przeglądania internetu z komórki. Bez problemu wyświetla ona normalne strony oraz wykonuje kody javascript (np. wyświetla reklamy AdSense).

Bardzo praktyczna jest również nawigacja. W "klikaniu" pomaga nam kursor strzałki znany z ekranu komputera - sterowanie nim odbywa się za pomocą dżojstika pod wyświetlaczem telefonu. Pomiędzy poprzednimi/następnymi stronami przemieszczamy się łatwo dzięki podglądowi.

Przeglądarka jest jednym z mocniejszych atutów tego telefonu. Prawdopodobnie głównie dlatego, że jest oparta na silniku AppleWebKit. Zapraszam do zapoznania się z galerią zrzutów ekranowych:

Przeglądarka - Nokia N80
Aug 15, 2006 - 7 Photos


Trzeba przyznać, że menu telefonu jest całkiem.. ładne :) Przyjemne dla oka kolory i wzory ikonek:

Screenshots_N80
Jun 18, 2006 - 20 Photos


Używanie tego telefonu sprawiło mi wiele frajdy. Trzeba przyznać, że jest to jeden z najlepiej obecnie wyposażonych telefonów na rynku. Aparat 3 megapiksele, UMTS, Wi-Fi, radio, slot kart pamięci, odtwarzacz multimediów.. mnóstwo tego. Osobną rzczą jest jakość wykonania. Telefon "upchnięty" w obudowę typu slider, która pod łduższym użytkowaniu zaczyna trzeszczeć.

Mam nadzieję, że informacje podane na stronie gsm.biz.pl się sprawdzą i telefony tego typu staną się codziennością. Większa ilość N80 na rynku spowoduje spadek cen innych-podobnych terminali. Może w końcu wideo-rozmowy staną się powszechne..? :)

Częstotliwości dla P4 przyznane zgodnie z prawem

No i mamy jasność. Okazuje się, że nie ma zagrożenia utraty przez P4 licencji na UMTS. Pani Streżyńska narobiła zamieszania :) Postępowanie, które będzie toczyć się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym nie będzie dotyczyło P4. Oto oficjalne stanowisko spółki P4:
Zarząd spółki informuje, że sprawy, które zostaną rozpoznane przez Naczelny Sąd Administracyjny 12 września 2006r. nie dotyczą ani rozstrzygnięcia przetargu na częstotliwości UMTS, ani przyznanej P4 w jego wyniku decyzji o rezerwacji tych częstotliwości. W związku z tym jakiekolwiek rozstrzygnięcia w tych sprawach nie będą dotyczyły firmy P4.

12 września 2006 NSA rozpozna dwie sprawy ze skarg kasacyjnych Polkomtel S.A. i PTC Sp. z o.o. Obie skargi dotyczą wyroków WSA w Warszawie, w których sąd ten utrzymał w mocy jako całkowicie prawidłowe decyzje Prezesa URTiP o odmowie tym spółkom rezerwacji częstotliwości UMTS ze względu na stwierdzony brak dostatecznych zasobów częstotliwości oraz konieczność przeprowadzenia przetargu.

Wiele argumentów przemawia za tym że skargi kasacyjne nie zostaną uwzględnione. Jednakże nawet w razie ich uwzględnienia i nie podzielenia przez NSA wcześniejszego stanowiska WSA w Warszawie oraz Prezesa URTiP, co najwyżej może zostać stwierdzona nieważność decyzji o odmowie rezerwacji częstotliwości UMTS dla tych spółek. Wyrok taki w żadnym przypadku nie będzie powodował ani unieważnienia przetargu UMTS, ani też uchylenia decyzji o rezerwacji tej częstotliwości dla P4 Sp. z o.o., bowiem kwestie te w ogóle nie są przedmiotem tych skarg.

Zarząd spółki P4 stoi na stanowisku, że decyzja dotycząca rezerwacji częstotliwości przyznana P4 jest prawomocna i ostateczna.
Sprostowanie dotyczące rewelacji agencji ISB opublikował również Urząd Komunikacji Elektronicznej.

30 sierpnia 2006

P4 może stracić licencję na UMTS

Tydzień złych wieści dla nowego operatora P4. Po przesunięciu terminu oficjalnego startu przyszedł czas na komplikacje po-przetargowe.

Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej powiedziała agencji ISB, że istnieje duże ryzyko utraty przez P4 licencji na UMTS. Już 12 września odbędzie się pierwsza rozprawa w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który może unieważnić przetarg ze względu na błędy proceduralne.
Sądy cały czas zgłaszają zastrzeżenia co do procedur przeprowadzanych przez nas przetargów. Istnieje duże ryzyko, że polegnie przetarg na UMTS, w którym uczestniczyło P4.” – powiedziała Streżyńska dziennikarzom.
W tej chwili dookoła sprawy UMTS jest w sądach 25 postępowań. Kwestionowane jest w zasadzie wszystko, jeśli chodzi o procedurę” – dodała prezes.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nowy operator co chwilę ma rzucane kłody pod nogi. Wydaje się, że udział w całej sytuacji mogą mieć działający już operatorzy, którzy wykorzystują swoje wpływy w celu opóźnienia startu nowego operatora. Co więcej - dziwne by było, gdyby tego nie robili, gra toczy się przecież o setki tysięcy abonentów i miliardy złotych.

W przypadku unieważnienia przetargu P4 może domagać się wielomilionowych odszkodowań - zwrotu poniesionych nakładów (blisko 200 mln euro) oraz zadośćuczynienia. Kwota, jakiej może domagać sie P4 w przypadku negatywnego wyroku może sięgnąć nawet kilku miliardów złotych. uzasadnione roszczenia ułatwią uzyskanie odszkodowania przed każdym sądem gospodarczym.

W ciągu najbliższych kilku godzin spodziewany jest oficjalny komunikat P4 w tej sprawie.

Inne posty o P4.

29 sierpnia 2006

P4 wystartuje później

Poniedziałkowy wieczór przyniósł smutne wiadomości. Czwarty polski operator P4 zmienił termin planowanego uruchomienia swojej sieci. Do tej pory przedstawiciele P4 zapowiadali komercyjny start przed świętami Bożego Narodzenia. Termin ten przesunął się na pierwszy kwartał 2007 r.

Głównym powodem opóźnienia jest ciągle bardzo skomplikowana i czasochłonna procedura uzyskiwania pozwoleń na budowę masztów radiowych. Operator złożył 846 wniosków o budowę masztów i uzyskał jedynie 36 pozwoleń. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami operatora, żeby cała inwestycja była opłacalna potrzeba minimum 500 stacji bazowych. Nowa sieć nie może opierać się jedynie na infrastrukturze Polkomtela. Im więcej własnych anten tym lepsze warunki cenowe dla klientów.

P4 zapowiada jednak bardzo agresywną walkę o klienta. Ambitne plany przewidują pozyskanie 400 - 500 tys. klientów w 2007 roku.

Oficjalna nazwa sieci nie jest jeszcze znana - Testujemy kilka. Start się opóźnił i wykorzystujemy ten czas na dokładne badania rynku i konsumentów - mówi Bannister.

Informacje za Gazetą Wyborczą.

Opóźnienie nowego operatora to dobra wiadomość dla działających już operatorów. W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się bardzo atrakcyjnych ofert ze strony "świętej trójcy". Pierwszy zwiastun walki o klientów pojawił się już wczoraj. Orange wprowadziło promocję, dzięki której za 25 zł/mies. klienci biznesowi będą mogli prowadzić nielimitowane rozmowy w sieci Orange przez 3 lub 6 miesięcy (w zależności od posiadanej taryfy). Plotki głoszą również o nowych ofertach przygotowywanych przez Polską Telefonię Cyfrową. Ich prezentacja ma nastąpić we wrześniu.

Do startu przygotowywują się również operatorzy wirtualni. Przed końcem roku swoje usługi telekomunikacyjne uruchomi Polsat Cyfrowy, MNI, GTS Energis, Tele2 oraz ITI Neovison. Ostatnia spółka zaprezentuje swoją markę prawdopodobnie już we wrzeniu wraz z wprowadzeniem na polski rynek trzeciej platformy telewizji cyfrowej.

Trzeba powiedzieć szczerze - wielka szkoda. Całym sercem kibicuję czwartemu operatorowi w jego przygotowaniach do komercyjnego startu. Moich emocji nie wyzwala szczególny stosunek do firmy, lub ludzi, którzy tam pracują, a jedynie potrzeba konkurencji na rynku i tanich usług. Mam nadzieję, że opóźnienie wpłynie na firmę pozytywnie a zapowiedzi prezesa Bannistera staną się faktem :)

Maciej Witucki prezesem TP SA

Z dniem 6 listopada stanowisko prezesa spółki Telekomunikacja Polska obejmie Maciej Witucki - poinformował szef rady nadzorczej TP SA Andrzej Koźmiński.

Nowy prezes spółki zajmuje na razie stanowisko prezesa Lukas Banku. Do wyłonienia odpowiedniego kandydata została wynajęta międzynarodowa firma doradztwa personalnego. Według Koźmińskiego, Maciej Witucki cechuje się bardzo dobrą znajomością rynku masowego.

Główne cele nowego prezesa to poprawa wizerunku operatora wśród klientów oraz polepszenie wyników finansowych spółki.

Firma rozważy też w przyszłości możliwość pośrednictwa w sprzedaży usług finansowych.

Informacje za PAP/Onet.pl

Obserwując doniesienia prasowe na temat Telekomunikacji Polskiej oraz stanowiska prezesa UKE jasno widać polityczną rozgrywkę ekipy rządzącej. Ciężko jednak określić przyczyny takiego postępowania.

27 sierpnia rzecznik rządu Jan Dziedziczak zaprzeczył informacjom dziennika Rzeczpospolita o planowanym odwołaniu Anny Streżyńskiej ze stanowiska prezesa UKE. Sama Pani Prezes mówi, że co dzień słyszy pogłoski o nacisku, jaki polscy operatorzy komórkowi oraz TP SA wywierają na władze w sprawie odwołania jej ze stanowiska.

28 sierpnia 2006

Tele2 łapie nieświadomych klientów

Zdaje się, że Tele2 stosuje "brudne" metody pozyskiwania klientów. Gazeta Wyborcza opisuje sytuację, w której potwierdzenie odbioru przesyłki od operatora na poczcie powoduje automatyczne zawarcie umowy o preselekcję.

Tele2 oczywiście wypiera się takiego sposobu działania. Rzecznik operatora zapewnia, że dokumenty wysyłane są jedynie osobom, z którymi wcześniej prowadzono już rozmowę, oraz które zgodziły się na przesłanie zlecenia preselekcji do podpisu.

Czytelniczka Gazety z Sosnowca zapewnia jednak, że nie rozmawiała wcześniej z nikim, z Tele2. Przed podpisaniem "anonimowej" umowy ostrzegła Czytelniczkę pracownica Poczty Polskiej.

Czy podobnie będzie w przypadku nowej oferty abonamentowej? A może podstępne metody pozyskiwania klientów będą stosowane również, gdy Tele2 wejdzie na rynek jako operator wirtualny (MVNO)? Można przecież wyobrazić sobie sytuację, gdy jeden podpis spowoduje zmianę operatora komórkowego wraz z przeniesieniem numeru. Osobiście przestrzegam wszystkich przed podpisywaniem umów w drzwiach, albo na poczcie. Konsekwencje - choć nie groźne - mogą sprawić nam wiele kłopotów.

26 sierpnia 2006

Komórki zastępują nam zegarek

Z jakich funkcji - poza telefonowaniem i wysyłaniem wiadomości - telefonu komórkowego korzystamy? Aparat, mp3, dyktafon? NIE! Coraz więcej osób, które posiadają komórki rezygnuje z noszenia tradycyjnego zegarka. Trend ten jest tak powszechny, że jego skutki odczuli już producenci czasomierzy. Sprzedaż zegarków w USA spada od 2001 roku. Niesłabnącym popytem cieszą się jedynie ekskluzywne i drogie zegarki, które w wielu kręgach stanowią swoistą wizytówkę właściciela.

Informacja za gazetą Puls Biznesu.

Przypominam sobie czasy, kiedy i ja nie mogłem żyć bez zegara na ręce - przynajmniej tak mi się wydawało do momentu, gdy wyczerpała się bateryjka zasilająca zegarek. Dopiero wtedy zacząłem doceniać telefon, jako czasomierz. Wydaje mi się jednak, że jest to dość niebezpieczne rozwiązanie, gdyż wyciąganie telefonu w wielu sytuacjach może narazić nas na jego utratę w wyniku czynu przestępczego ;) Szczególnie podczas sprawdzania godziny na przystanku w oczekiwaniu na nocny autobus.

Polska w tyle za nowoczesną Europą

Polska przoduje! Oczywiście w negatywnych statystykach..

Mamy najwięcej:
  • gospodarstw domowych bez jakiegokolwiek telefonu, komórkowego czy stacjonarnego (12%)
Najmniej:
  • tylko 67 proc. gospodarstw domowych jest wyposażonych w przynajmniej jedną komórkę (w UE średnio 80 proc.)
  • 46 proc. gospodarstw domowych ma dwa rodzaje telefonów - komórkę i stacjonarny (w UE 61 proc.)
Informacja za PAP/Onet.pl.

Huraaaa!!! Dlaczego więc polscy operatorzy uważają, że rynek jest doskonale konkurencyjny? Dlaczego tak chwalą się swoimi osiągnięciami? Dlaczego uważają, że swoim poziomem dorównują zachodnim udziałowcom (ew. ich konkurentom)?

Abonament w Tele2 tańszy o 15 proc.

Tele2 zaprezentuje 31 sierpnia swoją ofertę abonamentową. Jest to możliwe dzięki uwolnieniu tzw. pętli lokalnej. Regulator wyznaczył upust hurtowy dla Tele2 w wysokości 46,99%. Tele2 płaci TPSA za każdego abonenta 20,05 dla linii analogowej.

Więcej o WLR dla Tele2 na stronie UKE.

Puls Biznesu podaje, że nowa oferta Tele2 będzie o 15 proc. tańsza niż analogiczne taryfy w TPSA. Oznacza to, że abonament w Tele2 z 60 darmowymi minutami miesięcznie będzie kosztował około 42,5 zł. Zastanawiam się, czy przy tak niewielkiej rocznicy cen komukolwiek będzie się chciało zmieniać operatora? Uwolnienie pętli abonenckiej, to bardzo duży postęp na drodze do demonopolizacji polskiego rynku telekomunikacyjnego, jednak najlepszą drogą do obniżenia cen jest wprowadzenie takich regulacji, które umożliwią operatorom wojnę cenową.

Na dodatek w przypadku, gdy zdecydujemy się na usługę abonamentową Tele2, nie będzie możliwości korzystania z takich usług TPSA, jak Neostrada, co z pewnością odstraszy potencjalnych klientów. Sytuacja taka będzie miała miejsce do momentu, gdy Tele2 nie podpisze z TPSA umowy o bitstream'ie, który pozwoli Tele2 na świadczenie usług dostępu do internetu za pośrednictwem łącz TPSA. Pierwsze takie porozumienie zostało już zawarte przez GTS Energis.

Przydatność wszelkich usług oraz zmian na rynku oceniam przede wszystkim stawiając się w miejscu potencjalnego klienta. Wydaje mi się więc, że szkoda zachodu dla 7,5 zł oszczędności. Wydaje się więc, że powyższa oferta przeznaczona jest jedynie dla osób, które mają wstręt do naszego ukochanego monopolisty i zrobią wszystko, by tylko nie korzystać z jego usług ;)

24 sierpnia 2006

MNI będzie kolejnym operatorem wirtualnym

MNI Telecom Sp. z o.o. poinformowała o oczekiwanym wkrótce zakończeniu rozmów z Polkotmelem w sprawie uruchomienia usług, jak operator wirtualny. Spółka chce mieć 500 tys. abonentów w ciągu trzech lat od rozpoczęcia działalności. MNI planuje również rozpoczęcie świadczenia usług, jako MVNO w krajach Europy Zachodniej. Głównymi klientami operatora mają być Polacy wyjeżdżający do pracy za granicę.

Informacje za gazetą Puls Biznesu/PAP.

Będzie przetarg na GSM 1800

Zakończyły się konsultacje w sprawie wolnych częstotliwości pasma 1800 MHz. Po kilku nieudanych przetargach Prezes UKE postanowił wysłuchać opinii specjalistów oraz podmiotów potencjalnie zainteresowanych rezerwacją ww. częstotliwości.

Stanowiska wobec wolnych częstotliwości i procedur ich przydzielania wyrazili wszyscy operatorzy telefonii komórkowej (poza P4) oraz specjaliści. Opinie PTK Centertel, Polskiej Telefonii Cyfrowej oraz Polkomtela w wyczuwalny sposób podszyte są sugestią o rozdzieleniu wolnych częstotliwości pomiędzy już działających operatorów, co - według nich - będzie miało dodatni wpływ na rynek telekomunikacyjny w Polsce, tzn. umożliwi szerszą współpracę z operatorami wirtualnymi oraz pozwoli na oferowanie usług lepszej jakości.

Najbardziej sensowne rozwiązanie zostało zaproponowane przez dr inż. Jarosława M. Janiszewskiegom, który w swojej opinii zasugerował wykorzystanie wolnego pasma częstotliwości 1800 MHz na potrzeby telefonii trzeciej generacji (UMTS), w konsekwencji czego możliwe byłoby wpuszczenie na rynek jeszcze jednego (piątego) operatora komórkowego.
"Aktualnie pięciu operatorów złożyło wnioski o dokonanie rezerwacji częstotliwości. Łącznie wszystkie wnioski obejmują 227 kanałów, zatem przeprowadzenie przetargu jest obligatoryjne" - czytamy na stronie UKE.
Szczegółowe informacje o stanowisku każdego operatora oraz Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej na stronie UKE.

22 sierpnia 2006

Aktualizacje dla systemów Symbian na stronie Nokii

Nokia udostępniła stronę internetową, za pośrednictwem której sami możemy dokonać aktualizacji systemu Symbian w naszej komórce. W obecnej chwili aktualizacje dostępne są dla modeli: N70, N72, 6131, 6630, 6680, 6681, 6682.

DT może stracić swoje udziały w PTC

Telenoweli Polskiej Telefonii Cyfrowej ciąg dalszy..

Chyba nie da się ciągnąć tematu bez wyjaśniania szczegółów, opisywania kilku poprzednich wyroków Sądu w Warszawie oraz innych instytucji arbitrażowych z Wiednia i Londynu. Cała sytuacja wokół PTC przypomina mi ciągnący się w nieskończoność serial "Moda na sukces", który doczekał się kilku tysięcy odcinków. Różnica jest taka, że oglądanie serialu można rozpocząć nawet teraz - wiele wątków już się skończyło w ciągle zaczynają się nowe. W przypadku PTC nie ma takiej możliwości.. na łamach gazet ciągle dowiadujemy się o perypetiach czwórki głównych bohaterów: Deutsche Telekom i Elektrimu oraz ich zbuntowanego dziecka Elektrimu Telekomunikacja, wraz ze swoim życiowym partnerem, czyli Vivendi. Ileż trosk, złości, łez i trudu by intryga ciągle się rozwijała.. Gra toczy się w końcu o "rodzinny majątek", czyli operatora wartego kilka miliardów euro!

W ostatnim odcinku niesforna spółka córka (ET) przejmuje prawną kontrolę nad firmą, jednak "rodzice" (Elektrim) "nie uznają" wyroku sądu (żyjemy w końcu w kraju, gdzie sądy nie mają władzy ani mocy prawnej), który wstrzymał swoje orzeczenie o skuteczności wyroku trybunału w Wiedniu na terytorium Polski. Na podstawie tego orzeczenia wiedeńskiego arbitra doszło do zmiany wpisów w KRS i wpisania na miejsce ET przedstawicieli Elektrimu i Deutsche Telekom.

Bardzo to wszczystko skomplikowane.. Jednak w dzisiejszej Gazecie Parkiet pojawiła się ciekawa informacja, według której po wpisaniu Elektrimu Telekomunikacja do KRS, francuskie Vivendi, które kontroluje ET może uznać działania Deutsche Telekom za szkodzące interesom francuskiej firmy. W takiej sytuacji Vivendi będzie miało prawo do wykonania opcji call na udziałach należących do Deutsche Telekom. Oznaczałoby to, że Elektrim Telekomunikacja stałby się właścicielem 93 proc. udziałów PTC - miałby w ręku nie tylko sporne udziały, o które walka toczy się już 7 lat, ale również te akcje, które praktycznie od zawsze są w rękach Deutsche Telekom!

Taki scenariusz gwarantuje m.in. zachowanie marki Era na polskim rynku.

20 sierpnia 2006

Telkomunikacja...chu[..]e..!

Pamiętacie zespół Kury? Mają bardzo indywidualny styli i teksty. Poniżej klip z piosenką na temat telekomunikacyjnego monopolisty ;) TePSy znów telefon wyłączyły mi.. :P



Błąd w tytule posta jest umyślny ;)

19 sierpnia 2006

Rabat na abonament za słaby zasięg sieci

Gazeta Fakt opisuje jedną ze swoich udanych czerwcowych interwencji. Pewien abonent sieci Era przez dłuższy czas zgłaszał problemy z zasięgiem operatora w swojej okolicy po tym, jak Orange ustawiło w pobliżu jego domu nadajnik o dużej mocy.

Konsultanci współczuli Panu Zbigniewowi z miejscowości Łask-Kolumna koło Łodzi i zaproponowali 25 proc. zniżkę na abonament. Pan Zbigniew nie był usatysfakcjonowany tą ofertą, ponieważ zasięg był tak słaby, że z telefonu w ogóle nie dało się korzystać.

Zawiedziony abonent postanowił zerwać umowę, gdyż to operator nie wywiązywał się z ustalonych w niej warunków. Interwencja "Faktu" pomogła - operator zerwał umowę, nie obciążając przy tym Pana Zbigniewa kosztami. Abonentowi umożliwiono oczywiście przeniesieni dotychczasowego numeru do innej sieci.

Jaki z tego wniosek? W przypadku jakichkolwiek problemów z zasięgiem należy zwracać się do operatora po zniżkę, lub rezygnować z usług, jeśli to nie pomoże - wzywać "Fakt" na ratunek ;)

18 sierpnia 2006

Twarde zasady publikacji - oligopol wśród redakcji?

Jakiś czas temu napisałem - wydawało mi się - dobry tekst (ponad 8,5 tys. znaków) na temat pewnego typu oprogramowania przeznaczonego dla telefonów komórkowych. Zaproponowałem jego publikację jednemu z branżowych czasopism poświęconych telekomunikacji. Materiał był całkiem dobrze przygotowany - wzbogacony o wypowiedzi odpowiednich osób oraz konieczne screeny z ekranów komórek.

Tekst wysłany, więc trzeba czekać...mijał tydzień, potem następny i jeszcze następny. W międzyczasie próbowałem dowiedzieć się czy tekst zostanie opublikowany pisząc maile, SMSy oraz dzwoniąc do odpowiednich osób. W ten właśnie sposób - tydzień po tygodniu - minęły ponad dwa miesiące, gdy powiedziano mi w końcu, że tekst na razie nie zostanie opublikowany. No cóż - myślę sobie - trudno..

Nic by się wielkiego nie stało, gdyby nie fakt, że w miesiącu sierpniu, w KONKURENCYJNYM czasopismie pojawił się tekst na TEN sam temat!

Jasne stało się, że w tej sytuacji mój artykuł musiał zostać przesunięty w najgłębsze zakamarki dysku twardego, ponieważ stał się bezużyteczny.

Od razu zaczęły świtać mi w głowie teorie spiskowe.. czyżby redakcję poczytnych miesięczników o telekomunikacji informowały się nawzajem o planowych tekstach? Odmienna nazwa, ta sama tematyka i różne wydawnictwa - czyżby te cechy nie były wystarczającymi powodami do zdrowej konkurencji? Wygląda to na oligopol - zupełnie jak wśród naszych polskich operatorów komórkowych.. WSTYD Panowie.. wstyd!

O reklamie raz jeszcze...

A'propos ciekwawych i intrygujących reklam.. Zrobienie dobrej reklamy to nie lada sztuka. Mieliśmy przykład chociażby po kampanii sieci Plus, która zatrudniła do swoich reklam kabaret Mumio. Dzięki pełnej swobodzie, jaką otrzymali członkowie kabaretu obserwowaliśmy swoistą fascynację całą kampanią. Trzeba przynać, że była bardzo dobra ;) Zagraniczni operatorzy również starają się jak mogą. Oto i efekty:

Orange:







T-Mobile:









Vodafone:





Jestem pewien, że tego typu reklamy mają znaczący wpływ na postrzeganie marek operatorów komórkowych. Pisałem już, że branża reklamowa liczy na medialną walkę nowych graczy na rynku komórek. Mam nadzieję, że reklamy nas nie zanudzą.. ;)